wyszedłem do kościoła , wracam po godzince a tu patrzę - cała miska z wodą wylana(wsiąkło w panele


Nie ukarałem psa , chociaż byłem zły. Podobno pies pamięta kilka sekund temu co wyczynił . Woda już wsiąkła i wyschła więc musiało się to stać dawno. Rozumiem że dobrze zrobiłem ?
Kupiłem mu nowe gryzaczki i piłeczkę - meble sobie na jakiś czas odpuści
