Aga i N napisał(a): Ok, chyba naprawdę zbyt emocjonalnie znowu podchodzę do tego forum. Poproszę o wczasy bananowe na 3 tygodnie...
Aga wyluzuj


Aga i N napisał(a): Ok, chyba naprawdę zbyt emocjonalnie znowu podchodzę do tego forum. Poproszę o wczasy bananowe na 3 tygodnie...
gochadrozdek napisał(a):dorplant napisał(a):gochadrozdek napisał(a):
Cena oscylująca w granicach 3 tysięcy zł w naszych realiach, czyli na polskim rynku, to dla mnie wygórowana cena, ale jak już pisałam to rynek decyduje. Chcą ludzie zapłacić 3 tysiące za szczeniaka to niech sobie płacą, ich portfel. Za te pieniądze to raczej już bym się pokusiła dołożyć trochę i sprowadzić psa z dobrej, zagranicznej hodowli. Ot i tyle.
Teraz to ja nie rozumiem.
W/g ciebie cena np.2500-3000 zł a dobre szczenię z zagranicznego krycia(które jak sama stwierdziłaś nieźle kosztuje), w polskiej hodowli, to dla ciebie zbyt wygórowana cena, a za podobne lub gorsze( bo nikt by ci nie pozwolił wybrać najlepszego ) z zagranicy oscylująca wokół 800-1000 euro jest do przyjęcia?
Czemu tak uważasz ?
Już Ci mówię dlaczego tak uważam. Bo my zarabiamy w złotówkach a nie euro.Jeżeli mamy do czynienia z polskimi hodowlami, to ponoszą one koszty w złotówkach a nie euro. Nawet kryjąc za granicą, gdzie płacimy w euro, ten koszt dla polskich hodowców też jest liczony w złotówkach. Nabywca szczeniaka też ponosi koszt w złotówkach i zarabia w złotówkach.
dorplant napisał(a): Wolałabyś kupić szczenię z zagranicy za większą kwotę (tylko dlatego że jest z zagranicy), niż ( podobnej czy lepszej jakości) w Polsce ?
Aga i N napisał(a):Moje drogie Panie - o gustach się nie dyskutuje.
N jak zrobiłam pierwsze kroki w Krynicy został przez kogoś skomentowany "ooo a to pies w typie". Alina od razu zareagowała że to Dorplancik - szkoda, bo bym może sobie delikatne jajca z kogoś porobiła
. I kocham Nazgula za to!!! Uwielbiam nieszablonowe, niespotykane rzeczy. Ale to po prostu kwestia gustu.
Każdy jakiś tam kolor lubi. Ooo a już w ogóle gdyby mi się trafił ONek z wadą pigmentu - wątróbkowy. Miodzio, poważnie.![]()
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości