moje co jakiś czas dostają kości (a latem od czasu do czasu mrożony BARF) i o dziwo działa
Szyszka gdyby nie to że ma strasznie zjedzone te zębiska to miała by bieluśkie jak szczeniak
Szaman ma tyłozgryz więc w niektórych miejscach ten kamień mu się jednak gromadzi, na szczęście nie na tyle, zeby to jakoś strasznie mu (i mi) przeszkadzało.
a co oddechu to zauważyłam , że zmienia im się gdy zaczynam podawać suche- gdy jadą na BARFie ani śladu smrodku
a i kamień zdecydowanie wolniej się osadza