Nazywam się Tomek i "przyszedłem" tutaj w poszukiwaniu mojego przyszłego ON.
W zeszłym roku musiałem uśpić swojego psa, z którym spędziłem 16 lat. Nie był to ON, nie miał rodowodu, ale był w typie użytka.
Po ponad roku "żałoby", nadszedł czas na następnego... Najlepiej klona mojego "dzikusa", ale , że to jest niemożliwe, to najbardziej zbliżonego.