Mata do samochodu dla psa

[Yaro]

Jestem ciekaw jakich mat, pokrowców na siedzenia używacie w swoich samochodach. Co możecie z czystym sumieniem polecić.

[Dagi]

Cześć,

Temat już był poruszany tu : mata-ochronna-do-auta-t2060.html?hilit=mata%20do%20samochodu

[Yaro]

Dzięki, szukałem widocznie przeoczyłem. Szkoda tylko że ludzie wstawiają linki z allegro, po pewnym czasie nie można już nic zobaczyć

[mój pies]

Masz rację, stronę allegro przenosi do archiwum i nic nie wiadomo. Jesli ci to pomoże to podam jakie ja używam (w zasadzie jednocześnie), czasem pies siedzi z tyłu, czasem w bagazniku, a czasem wiozę kilka psów naraz.
My używamy tego rodzaju mat w kombi :
do bagażnika
http://www.kardiff.pl/kardibag.php na tym mam dry bed
i na tylne siedzenia
http://allegro.pl/pokrowiec-transporter-do-przewozu-psa-mata-oslona-i3881652406.html

[Yaro]

Chyba zdecyduję się na taką matę, fakt nie jest tania ale wydaje się że do hatchbacka będzie idealna.

[mój pies]

Moje doświadczenie nakazuje przypomnieć ci o pokrowcach na zagłówki, duży psiak ci je oślini po prostu, no i kudły wejdą szybko na oparcia

Miałam też kiedyś taką jaką pokazujesz, niezła, ale przy codziennym używaniu i tak nie chce się zapinać tych boków. Acha i jeszcze jej sztywność była dla mnie uciążliwa w zdejmowaniu i trzepaniu z piachu.

[Yaro]

Miałam też kiedyś taką jaką pokazujesz, niezła, ale przy codziennym używaniu i tak nie chce się zapinać tych boków. Acha i jeszcze jej sztywność była dla mnie uciążliwa w zdejmowaniu i trzepaniu z piachu.

To ten pokrowiec lepszy?

[mój pies]

Dla mnie lepszy z powodu zagłówków, błyskawicznego zakładania i zdejmowania, możliwości wyprania w pralce, szybkiego zdjęcia z przodu i podwinięcia pod spód, żeby móc zabrać pasażerów. To moje zdanie, a pokrowców miałam już kilka rodzajów, bo przed kombi też miałam hatchbeka. W okresie wożenia mokrego psa warto pod spodem położyć koc np. polarowy.
Oczywiście piach i tak wejdzie pod każdy pokrowiec jak i sierść w okresie jej wymiany, ale z tym to już trzeba się pogodzić

[Yaro]

Tą matę Kadriffa prałaś w pralce, czy był z niż problem ze względu na sztywność.

[mój pies]

Nie prałam w pralce, w ogóle nie prałam, nie wdusiłabym go do pralki, chociaż po kilku miesiacach wyglądał jak wyglądał. Zdejmowanie tych klamerek zimą... zmarznięte palce, obchodzenie dookoła, żeby pozapinać, pod spodem pełno sierści, piachu. Przyznam, że ostatecznie tak mnie zmęczyła, że celowo pozostawiłam ją na parkingu samochodowym w pobliżu psiego wybiegu. Potem żałowałam, bo kupiłam kombi i musiałam kupić jeszcze raz taką matę do bagażnika. W bagażniku mata leży na kocu polarowym, a na wierzchu mam dry beda. To układ bardzo dobry, bo pies nieraz mocno mokry wsiada, szczególnie jesienią, gdy pływa jeszcze a już nie wysycha szybko.
Natomiast na tylną kanapę kupiłam właśnie ten z zagłówkami. Jest mięsisty, pikowany w środku ma włókninę, lekki, łatwo zakładać, zdejmować, podwijać, używać na różne sposoby. Teraz moja psina żadko jeździ z tyłu na siedzeniach, ale się zdarza np. kiedy potrzebuję na dłuższy czas bagażnik.
Są też dry bedy o wymiarach na na tylnią kanapę 150x50, kładzie się je na macie. To na maxa zabezpiecza przed wigocią, plamami od cieczki itp., a dry bed po wypraniu w pralce za kilka godzin jest suchy.
Każdy musi wypraktykowac sam, co u niego się sprawdza. Ponieważ ja psa wożę codziennie, często dwa razy dziennie (dojeżdżamy do lasku lub nad wodę) to ostatecznie mam taki zestaw wypróbowany.