Sonii tylko drzwi otwieram a ona już siedzi
położy się i grzecznie leży, ale jak tylko jej się znudzi to siada i głowę trzyma obok naszych
i groteskowo to wygląda
ale rzadko z nią jeździmy...
a Ciap biega po całym samochodzie i ogląda obrazki i muszę go trzymać.... a latem wystawia głowę i uszy latają na wiaterku. Wtedy wolno jedziemy i nie daleko, bo do weta
i innymi środkami transportu nie jeżdżą