Lulu urodzila sie 02.10, a od tgo czasu kapalam ja 3 razy i wiele razy przecieralam na mokro. Bardzo dobrze sprawdza sie mydlo szare 'bialy jelen' albo szampon dla niemowlat lub szampon neutralny dla psow. Nigdy zaden z moich pso po nich nie mial lupiezu.
Trzeba pamietac, aby po kapieli dobrze wytrzec malucha i najlepiej przez jakis czas trzymac albo owinietego w recznik (nie ten mokry od wycierania, tylko inny suchy) lub pledem i potem pozwolic wyschnac futerku w cieple. Najwygodniej uprac psa na noc, bo siersc szczeniak dosc dlugo schnie, jako ze szczeniecy puch przyswaja duza ilosc wody.
Rzeczywiscie nie powinno sie naduzywac kapania, ale przy szczeniaku, ktory np. zasnal we wlasnych siuskach nie ma wyboru