Zgadzam się Zofią.
Na początku najlepiej karmić tak jak hodowca, żeby maluch nie miał "rewolucji" żołądkowych.
Moim zdaniem również nie powinno podawać się kości wieprzowych, kości drobiowych, wywarów miesno-kostnych, czyli rosołów, czekolady i wyrobów czekoladopodobnych, potraw słonych i pikantnych, wędlin, żółtego sera. Oczywiście i w tym przypadku należy się kierować zdrowym rozsądkiem
Do picia wodę.
Do jedzenia mięsa, warzywa, owoce (unikać należy warzyw strączkowych, cebulowatych), wybrane produkty zbożowe, nabiał.
Warto także dawać psu kostki i chrząstki cielęce, które są niezastąpionym źródłem minerałów i składników budujących chrząstkę.
Zamiast mięsa można dać psu od czasu do czasu kawałek morskiej gotowanej ryby bez ości.
Mleko krowie na bank dobre jest dla cieląt
ale psy, które dobrze tolerują mleko, mogą je pić. Mogą też dostawać napoje mleczne, takie jak jogurt, kefir a także jeść biały ser.Od czasu do czasu dawać można jajko (ugotowane na twardo) wraz z utłuczoną w moździerzu skorupką (która jest doskonałym źródłem łatwo przyswajalnego wapnia). Jeśli podajemy psu produkty nabiałowe odpowiednio zmniejszamy ilość mięsa.
Z produktów zbożowych najlepiej podawać makaron, ryż, kaszę gryczaną. Te dwa ostatnie produkty powinny być ugotowane, ale nie rozgotowane.
Należy unikać białych kasz typu pęczak.
Tłuszcz jest nie tylko źródłem energii, ale również rozpuszczalnych w nim witamin i nienasyconych kwasów tłuszczowych. Ilość tłuszczu w dziennej dawce nie powinna przekraczać 20% - zależy ona od tego jak tłuste są pozostałe składniki. Jeśli mięso jest bardzo tłuste, nie łączymy go z olejem, masłem, łojem wołowym. Do chudego mięsa np. drobiowego można dodać łyżeczkę masła, łyżkę oleju sojowego lub innego dobrej jakości bądź odrobinę zwykłej słoniny ew. łoju wolowego.
Jeśli chcesz karmić domowym jedzeniem konieczne jest uzupełnienie diety o odpowiedni zestaw witamin i minerałów dla szczeniąt.
Możesz też pomyśleć o dobrze zbilansowanej,suchej karmie.