Witam, nie wiem jeszcze za bardzo czym, jak często i jak dużo karmić moją ONKę, ma 8 tygodni, wczoraj nic nie jadła, bo poprzedni właściciel bał się "Żeby nie było awarii w samochodzie"... Wieczorem zjadła dwie saszetki dla kota (obie po 100g), jedna z kurczakiem, druga z wołowiną, wypiła trochę mleka i wody. Dzisiaj kupiłem dużą puszkę karmy, ale niestety w lewiatanie nie było nic dla szczeniaków, więc muszę rozdrabniać psu kawałki łyżką w misce, tak dla swojego spokoju i bezpieczeństwa psa. Ta karma się w ogóle nadaje dla tak małej suczki? Do tego kupiłem worek suchej karmy "Chappi z miękkimi mięsnymi kawałkami i warzywami" Na nagradzanie psa za sikanie da dworze i za wypełnianie komend, których powoli ją uczę.
Więc tak:
- Czy muszę kupować specjalną karmę, dla szczeniaków?
- Czy ta sucha karma nadaje się na nagrody dla takiego małego psa?
- Jak porcjować? (Ile łyżek stołowych dla 8 tygodniowej ONKi?)
W sumie wszystko je tak, jakby miesiąc nie jadła, ale jednak wolę się upewnić.