Mięso w kostkach np. 250g jest bardzo wygodne ale niestety ciężko kupić dobrej jakości. Większość produktów dostępnych na rynku to jest MOM (mięso oddzielane mechanicznie), nie wiedziałem o tym dopóki mnie Carmella nie uświadomiła. Jest to produkt podłej jakości, przynajmniej te z którymi miałem do czynienia. Sam tłuszcz, odpady mięsne, ścięgna i inne badziewia przemielone na papkę. Mięsa mało. Przykładowe ceny: http://www.ecokarma.pl/cennik.php. Lepsze ale dużo droższe mięso (i jest to faktycznie mięso) dla psów można znaleźć np. tutaj: http://www.sklep.miesodlapsow.pl/category/as-pol
Mieliśmy BARF na tackach i to było całkiem fajne mięsko niestety miało dwie wady. W porównaniu do kostek zajmowało dużo miejsca w zamrażalniku i podczas rozmrażania okropnie śmierdziało. Osoby mieszkające w domach mają lepiej, mogą rozmrażać to mięso z dala od miejsca przebywania dwunożnych domowników, mają też gdzie postawić dodatkową chłodnię dla psa. Trzecia naciągana wada, nie było takie tanie.
Na pewno taniej wychodzi zakup u rzeźnika i przygotowanie z tego porcji, wiele osób na forum tak robi ale trzeba mieć mocny żołądek i sprawdzonego dostawcę.
Z racji tego, że mój Viggulec miał dużą niedowagę byliśmy zmuszeni gotować mu wkładkę, pochłaniał tego olbrzymie ilości i było to dla nas męczące bo nie mieliśmy możliwości przygotowania i zamrożenia większej partii. A i tak finalnie nie sprawdziło się.
Tak czy siak na pewno jest to zdrowa opcja - to nie podlega dyskusji. Możemy natomiast podyskutować nad sensem karmienia psa na zmianę raz suchą raz gotowanym/BARFem.