mój pies napisał(a):Nie mogę czytać takich opisów, bo nie mam wyrozumialości do takich potwornych ludzi, którzy traktuja psa jak rezcz, która ma im do czegoś słyżyć, a nie jak przyjaciela.
Tak to bardzo przykre, ale sama na naszym miejskim portalu ogłoszeń nieraz spotykam ogłoszenia "dwuletni owczarek niemiecki do pilnowania ogrodu", a najgorsze, że nie jest to sporadyczne.
Co do wsi, od 8 lat sama na niej mieszkam, wcześniej byłam mieszczuch pełną gębą i powiem tak. Mieszkam około 10 km od najbliższego miasta i zauważyłam, że u mnie Ci starsi mieszkańcy nadal trzymają psy na łańcuchu, aczkolwiek rzadko bo mają takie malutki kundelki które biegają luzem po wsi
. W ostatnich latach dużo ludzi kupiło u nas ziemię i się wybudowała i to są tzw nowi mieszkańcy mojej wsi, oni mają ładne, domy, ładne ogrodzenia a pies jest koniecznym dodatkiem do wiejskiego stylu życia, aczkolwiek są to zadbane psy
mają ładne budy, łańcuchów brak, widzę je wyprowadzane na pobliskie łąki
. Sama się zaprzyjaźniłam z dwoma właścicielami psów
. Co więcej parę domów ode mnie mnie jest Sekcja szkolenia owczarków niemieckich i zauważyłam, że sama obserwacja podczas szkolenia tych psów dużo zmieniła u mieszkańców wsi. Widzą oni jak mądre są psiaki i że nie służą jedynie do ozdoby łańcucha z funkcją szczekania, wiadomo jak jest ze starszym człowiekiem jak nie zobaczy to nie uwierzy.
Zwyczaje trzymania i traktowania zwierząt na wsi naprawdę się zmieniają, ale właśnie przez młodych ludzi, nowych przede wszystkim w danym miejscu zamieszkania.