Hmm matka belli nie jest z hodowli ale ojciec już tak dokładnie nie wiem z jakiej wiem tylko że koło Warszawy
Szczerze to nawet sie nie pytałem bo przyjechałem po nią po 23.00 w okolice Warszawy i gdy wyskoczyły psiaki tylko ona zaraz do mnie przybiegła
zapytałem sie tylko czym była karmiona czy była szczepiona i jak najszybciej chciałem z nią wrócic do domu