Da się, ale jak koleżanka wyżej napisała trzeba na to dużo czasu i jeszcze więcej cierpliwości. O wiele łatwiej pójdzie z psem niż z kotem. Sama sobie ostatnio sprawiłam małą kotkę, która panicznie boi się psów i zanim zauważyła, że Amba do niej przyjaźnie nastawiona to już podziwiałam kocie pazury wbite w sufit.....
Mi było łatwiej bo Amba reaguje na komendę "zostaw kota" i choć grzecznie leży to oczy pilnie śledzą każdy koci ruch i widzę, że aż cała w środku chodzi, aby za kotem gonić. Teraz udało mi się doprowadzić do tego, że Amba leży ja trzymam nowego kota na rękach, który jest już na etapie syczenia i jeżenia się, ale pominął etap wbijania mi pazurów w ręce i tak codziennie po troszku przyzwyczajamy, ale szczerze mówiąc nie sądziłam, że będzie to tak trudne bo z pierwszym kotem sunia zaprzyjaźniła się raz dwa.
Kotu bardzo ciężko zaakceptować psa, co innego jak są to zwierzaki wychodzące bo każdy ma swoje ścieżki, ale nie wyobrażam sobie sprowadzić psa do mieszkania w którym od lat króluje kot.
Elza jedyne co mogę radzić to ogrom cierpliwości bo wbrew pozorom z psem pójdzie łatwiej niż z kotem. Życzę powodzenia i jak najmniej ran dla obu zwierzaków i dla Ciebie