przez anita » 21 sty 2016, 15:56
ja sie powtorze i wypowiem z mojej perspektywy, moze komus pomoze to w podjeciu decyzji w jedna lub druga strone,
2 suki sterylizowane, jedna 10 lat, jedna 4 za moment
quote="Joan"
W przypadku suk jest nieco inaczej - wydaje się, że korzyści z kastracji mogą przewyższać zagrożenia zdrowotne.
(...)
Niekorzystne skutki kastracji suk:
- przy zabiegu wykonanym poniżej 1 roku życia suki, zwiększa się znamiennie zagrożenie osteosarcoma, - obie kastrowane okolo 1,5 roku po 2 cieczkach
- zwiększa ryzyko otyłości, ponieważ spowolniony zostaje metabolizm organizmu- zadna z moich suk nie jest otyla, lodowki same tez nie otwieraja
- powoduje problemy z nietrzymaniem moczu - u 4-20% suk, częstomocz. Niedobory testosteronu i estrogenów indukują problemy z nietrzymaniem moczu. Pojawiają się zwłaszcza u suk (20%). Rasy większe są bardziej zagrożone tym powikłaniem( boksery do 60%),- obie suki sa z ras raczej duzych ( lab, owczar) i zabieg zostal dobrze zrobiony, nie mamy tego problemu
- zwiększa ryzyko zakażeń dróg moczowych,- zakazenia miewala starsza przy "niewlasciwej higienie w czasie cieczki", po sterylizacji nigdy nie wystapilo wiecej zapalenie pecherza
- zwiększa ryzyko zmian zapalnych pochwy, zwłaszcza u suk sterylizowanych przed osiągnięciem dojrzałości płciowej,- dojrzalosc osiagnely jak pisalam sterylizowalam po cieczce
- zwiększa zagrożenie schorzeniami układu kostno-szkieletowego, - starsza ma spondyloze, ale lekarze mowia ze to dziedziczne? nie mam jak tego zweryfikowac,
- zwiększa zagrożenie niepożądanymi reakcjami poszczepiennymi (nawet do 40%),- Igma miala reakcje poszczepienna po skojarzonej szczepionce na wscieklizne w wieku 3 miesiecy, pozniej juz reakcja nigdy nie wystapila
- zmienność nastrojów i zwiększenie agresji (ostatnie doniesienia),- ojj tak zmiennosc nastrojow to Igma miala przed wysterylizowaniem, jak mozna nie miec jak druga cieczka wystapila po 3 miesiacach, wiec juz przed 2 tyg byla "nerwowa", potem cieczka 3 tyg hustawki , pozniej kolejne 3 wyciszania sie i tak dwa razy z rzedu w ciagu pol roku, wet powiedzial "czasem tak bywa
- zmniejszenie aktywności u psów użytkowych (a nie każdy pies jest tylko ozdobą dywanu czy kanapy),- wlasnie z powodu powyzej- nie kazdy pies lezy na kanapie, nie wyobrazam sobie co 3 miesiace mowic "sorry, nie bedzie mnie na szkoleniu, bo moj pies ZNOWU ma cieczke i humorek wiec nie bardzo jest z czym pracowac, zwlaszcza ze "utrzymywanie czystosci" to byl zdecydowany jej priorytet,
- zmniejszenie masy mięśniowej,- taa na pewno, zwlaszcza jak wylamuje bark silnym facetom podczas zabawy
- skrócenie życia o 2 lata w porównaniu z niesterylizowanym rodzeństwem.- Saba ( starsza) ma 10 lat, jest chora na serce i ta spondyloze, bierze leki, ze swoich psich znajomych rownolatkow puki co padly na razie samce niekastrowane w wieku ok 7-8 lat i kilka niekastrowanych suk, suki kastrowane, niekastrowane nadal zyja i maja sie niezle
/quote
poza tym, po sterylizacji Saby ponad 8 lat temu zadzwonil wet i zaprosil na sale operacyjna po zabiegu, pokazal mi macice z malymi guzami! wiec moj pies juz i tak bylby po operacji albo juz za TM, bo nie wiadomo kiedy te guzy by sie ujawnily i czy przy chorobie serca w ogole przezylaby operacje usuniecia ropomacicza
jestem tez zdania ze absolutnie nalezy kastrowac samce ktorym nie zeszly jadra, z tego moga byc niezle jaja ( tez znam taki przypadek, pies juz za TM)