Porady i problemy zdrowotne owczarka niemieckiego.

Re: Sterylizacja / kastracja psów

Nieprzeczytany postprzez Zofia » 03 sie 2012, 20:12

Dodatkowa informacja - moja suka została wysterylizowana w wieku półtora roku = z przyczyn zdrowotnych. Silne, a bardzo rzadko występujące zaburzenia w okresie przed/ i rujowym wskazywaly na zmiany chorobowe, co potwierdzilo się w czasie operacji - na obu jajnikach były już zmiany nowotworowe.

Suka ma w tej chwili dziewiąty rok. Istotna zauważalna zmiana w psychice po operacji - zanik popędu towarzyskiego wobec innych psów, zwlaszcza wobec szczeniąt.

Zofia
Zofia
Avatar użytkownika
Sędzia próby pracy
Imię: Zofia
Wiek: 68
Lokalizacja: Kraków
Pochwały: 29
Dołączył(a): 20 mar 2012, 07:26

Re: Sterylizacja / kastracja psów

Nieprzeczytany postprzez kawtyka » 03 sie 2012, 20:19

dariex napisał(a):O bocznym cięciu mowa jest w przypadku suk,a Ty masz pieska.
Kastracja psów jest troche mniej inwazyjna niz sterylizacja suk i nie wymaga przecięcia powłok brzusznych.


Owszem ale wyczytałam,że kastracja wnentra wygląda troszke inaczej jest bardziej inwazyjna ( jajko jest gdzieś tam w środku:))
kawtyka
Losowy avatar
Nowy forumowicz
Imię: Kasia
Wiek: 30
Lokalizacja: Dębiec Nowy
Dołączył(a): 30 lip 2012, 18:09

Re: Sterylizacja / kastracja psów

Nieprzeczytany postprzez Zofia » 03 sie 2012, 20:27

Byłoby dobrze, gdyby przed operacją dało sie umiejscowić jądro, które nie zeszło.

Zofia
Zofia
Avatar użytkownika
Sędzia próby pracy
Imię: Zofia
Wiek: 68
Lokalizacja: Kraków
Pochwały: 29
Dołączył(a): 20 mar 2012, 07:26

Re: Sterylizacja / kastracja psów

Nieprzeczytany postprzez dariex » 03 sie 2012, 20:45

a na USG wet okreslil gdzie znajduje się jądro?

Jeśli w kanale pachwinowym,to istnieje szansa poprzez masowanie "zsunąć" jądro do worka mosznowego,aby pozniej przeprowadzić kastrację.
Gorzej faktycznie jesli jądro jest gdzies w jamie brzusznej.

http://smon.pl
dariex

Klubowicz
Owczarek niemiecki: Chivas
Imię: Daria
Wiek: 33
Lokalizacja: Krk
Pochwały: 11
Dołączył(a): 24 lis 2011, 21:05

Re: Sterylizacja / kastracja psów

Nieprzeczytany postprzez Ewa-Hunter » 03 sie 2012, 22:01

Beata, przemyśl to co napisała Pani Zofia. Pierwsza cieczka nie oznacza że sunia jest już w pełni rozwinięta fizycznie. Do prawidłowego rozwoju potrzebny jest określony poziom hormonów, a piszesz, że Aria jest mała. Może lepiej poczekać aż się w pełni rozwinie i po prostu pilnować w trakcie cieczek? Z psami jak z ludźmi - jeden rośnie powoli, drugi jak na drożdżach.
Ewa-Hunter
Losowy avatar
Owczarkarz
Owczarek niemiecki: Hunter
Imię: Ewa
Wiek: 56
Lokalizacja: Łódź
Pochwały: 3
Dołączył(a): 31 maja 2012, 20:59

Re: Sterylizacja / kastracja psów

Nieprzeczytany postprzez Zbychu » 03 sie 2012, 23:15

dariex napisał(a):@Zbychu,ja nie rozumiem skąd to zacietrzewienie.
Najpierw wymagasz od p.Zofii dowodów ale dowody naukowe,poparte przez pracownika Zakładu Patofizjologii Katedry Nauk Przedklinicznych Wydziału Medycyny Weterynaryjnej w Warszawie (które to zapewne są poprzedzone stosownymi badaniami a nie wyssane z palca), są dla Ciebie nikłym dowodem,wolisz opinię zwykłego Kowalskiego.
Gdyby przytoczyć tu opinię Kowalskiego to zapewne ta nie byłaby też wiarygodna,bo Kowalski nie jest specjalista w dziedzinie weterynarii i kółko się zamyka.


Odnoszę wrażenie, że nie czytasz tematu z należytym zrozumieniem. O jakich wymaganiach z mojej strony dotyczących dowodów naukowych względem Pani Zofii tu mowa. Moje pytanie bylo jasne i jak mniemam powinno być zrozumiale

Zbychu napisał(a): Czy ktoś jest w stanie odpowiedzieć mi jak to faktycznie jest? Interesują mnie tylko opinie osób, które mialy z tym praktyczną styczność. Z góry dziękuję.


dariex napisał(a):Jeśli kolega uczęszczał do szkoły podstawowej,a pozniej średniej,to tam na zajęciach z biologii omawiano cykl rozwojowy ssaków,mówiono o gonadach ,o hormonach i ich wpływie na rozwoj osobniczy.
Polecam powtórkę z lektury,a nastepnie wyciagnięcie odpowiednich wniosków na chłopski Kowalskiego rozum.


Nie, kolega w tym czasie nosil kamienie w worku i do szkoly nie chodzil wcale, bo bylo pod górkę :roftl::roftl:


Wracając do tematu, bardzo bym prosil o wypowiedzi ludzi, którzy zabieg sterylizacji mają już za sobą i chcialy by się podzielić swoimi spostrzeżeniami i radami.
ObrazekObrazek

ObrazekObrazek
Zbychu
Avatar użytkownika
Początkujący owczarkarz
Owczarek niemiecki: DINA, RITA
Imię: Zbychu
Wiek: 39
Lokalizacja: IRL
Dołączył(a): 02 sie 2012, 20:12

Re: Sterylizacja / kastracja psów

Nieprzeczytany postprzez Bejti » 04 sie 2012, 01:56

Ewa-Hunter napisał(a):Beata, przemyśl to co napisała Pani Zofia. Pierwsza cieczka nie oznacza że sunia jest już w pełni rozwinięta fizycznie. Do prawidłowego rozwoju potrzebny jest określony poziom hormonów, a piszesz, że Aria jest mała. Może lepiej poczekać aż się w pełni rozwinie i po prostu pilnować w trakcie cieczek? Z psami jak z ludźmi - jeden rośnie powoli, drugi jak na drożdżach.


Witam, zdecydowanie przemyślę tą decyzję bo hormony to poważna sprawa, bo przecież jakby nie były potrzebne to by ich wcale nie było i nie mielibyśmy teraz dylematów ;)
"Jedynym całkowicie bezinteresownym przyjacielem, którego można mieć na tym interesownym świecie, takim, który nigdy go nie opuści, nigdy nie okaże się niewdzięcznym lub zdradzieckim, jest pies... Pocałuje rękę, która nie będzie mogła mu dać jeść, wyliże rany odniesione w starciu z brutalnością świata... Kiedy wszyscy inni przyjaciele odejdą, on pozostanie" - George G. Vest
Bejti
Avatar użytkownika
Początkujący owczarkarz
Owczarek niemiecki: Aria
Imię: Beata
Wiek: 29
Lokalizacja: Youghal, Co. Cork, Irlandia
Dołączył(a): 09 lut 2012, 23:49

Re: Sterylizacja / kastracja psów

Nieprzeczytany postprzez dariex » 04 sie 2012, 11:08

Zbychu napisał(a):Nie, kolega w tym czasie nosil kamienie w worku i do szkoly nie chodzil wcale, bo bylo pod górkę :roftl::roftl:


.


To widać ,slychać i czuć :-)

http://smon.pl
dariex

Klubowicz
Owczarek niemiecki: Chivas
Imię: Daria
Wiek: 33
Lokalizacja: Krk
Pochwały: 11
Dołączył(a): 24 lis 2011, 21:05

Re: Sterylizacja / kastracja psów

Nieprzeczytany postprzez dor_cia » 04 sie 2012, 13:44

Zbychu, czytam Twoje wypowiedzi i chcesz czy nie, ale wyczuwam w ich tonie sarkazm połączony z fochem. Zadałeś pytanie i każdy stara się odpowiedzieć zgodnie z własną wiedzą w temacie lub doświadczeniem. Obrażasz się o to, że nie otrzymujesz odpowiedzi jaką chciałbyś usłyszeć?
Co chciałbyś wiedzieć na temat sterylizacji? Należę do ludzi
Zbychu napisał(a):którzy zabieg sterylizacji mają już za sobą
Moje trzy sunie są wysterylizowane, Lajza miała ok. 4 lat była po jednej ciąży ( nie wiem czy była to pierwsza ciąża - nie znam jej przeszłości ) miała ropomacicze i to był przymus, dwie pozostałe miały 3 lata jak zdecydowałam się na sterylkę. O tym napisałam na 8 stronie tego wątku.
Na temat sterylizacji czy kastracji w wieku szczenięcym nie mogę wypowiedzieć się na podstawie własnego doświadczenia ale zgodnie z wiedzą jaką wyniosłam ze szkoły wiem, że hormony produkowane przez gruczoły mają ogromny wpływ na cały organizm, ponieważ są przekazywane we krwi - również te produkowane przez narządy płciowe. O ile dobrze pamiętam w okresie wzrostu mają udział również w budowaniu kośća i mięśni ( ale może zawodzi mnie pamięć :nea:) Przyznasz, że jest to bardzo ważny argument za tym, żeby pozwolić osiągnąć zwierzęciu pełną dojrzałość. Wszyscy na tym forum wiemy jak często owczarki (szczególnie młode) mają problem z kośćmi i stawami. Sądząc po Twoim wieku okres dojrzewania masz już za sobą więc sięgnij pamięcią jak zachowywał się Twój organizm w okresie dojrzewania. Właśnie wtedy dzieci najszybciej rosną a co za tym idzie wydłużają się kości, chłopcy nabierają mięśni, dziewczynki zaokrąglają się tam i ówdzie ;-)Przypomnij sobie jakie spustoszenie w równowadze psychicznej robią buzujące hormony. Nigdy nie miałeś z tym problemu? Pies czy suka nie popadnie w skrajne emocje śmiech-płacz, trzaskanie drzwiami lub zwykły foch połączony ze śmiertelnym obrażeniem się na otoczenie. Ale skoro organizmy ssaków ( do jakich zaliczamy się my i nasze czworonogi) to wielka "fabryka przetwórczo-produkcyjna" to należy dopatrywać się takich samych zależności pomiędzy wszystkimi reakcjami zachodzącymi w różnych okresach naszego życia. I czy potrzeba wyliczać, podawać konkrety wystarczy sięgnąć pamięcią wstecz i wyciągnąć wnioski na podstawie własnego rozwoju. I to nie ma nic wspólnego z uczłowieczaniem zwierzęcia. Po prostu natura tak nas - ssaki - skonstruowała.
I dodam jeszcze, że Pani Zofia jest AUTORYTETEM ( nie tylko na tym forum o czym może jeszcze nie wiesz ) i uwaga typu:
Pani Zofio no bądzmy poważni.

jest niegrzeczna i nie na miejscu, a Pani Zofia z całą pewnością jest daleka od żartów w tak poważnych tematach i zgodnie z własnym doświadczeniem (niepodważalnym) udziela odpowiedzi na zadane pytania i służy pomocą wszystkim "nieobytym" w psim świecie.
Pozdrawiam
Mylić się jest rzeczą ludzką, wybaczać - psią
dor_cia
Avatar użytkownika
Owczarkarz
Owczarek niemiecki: Sułtan
Imię: Dorota
Lokalizacja: Warszawa
Pochwały: 4
Dołączył(a): 19 mar 2012, 18:46

Re: Sterylizacja / kastracja psów

Nieprzeczytany postprzez Zbychu » 04 sie 2012, 16:59

dariex napisał(a):
To widać ,slychać i czuć :-)


Jak się nie ma nic sensownego do powiedzenia w temacie, szuka się więc wszelkich metod, aby zaistnieć i pokazać kto tu jest "naj" Więc jako ten gorszy przyznaje wyższość, tylko co na to Regulamin § 3pkt 3, który mam nadzieję nie jest tu praktykowany wybiórczo.



dor_cia napisał(a):Zbychu, czytam Twoje wypowiedzi i chcesz czy nie, ale wyczuwam w ich tonie sarkazm połączony z fochem. Zadałeś pytanie i każdy stara się odpowiedzieć zgodnie z własną wiedzą w temacie lub doświadczeniem. Obrażasz się o to, że nie otrzymujesz odpowiedzi jaką chciałbyś usłyszeć?
Co chciałbyś wiedzieć na temat sterylizacji? Należę do ludzi
Zbychu napisał(a):którzy zabieg sterylizacji mają już za sobą
Moje trzy sunie są wysterylizowane, Lajza miała ok. 4 lat była po jednej ciąży ( nie wiem czy była to pierwsza ciąża - nie znam jej przeszłości ) miała ropomacicze i to był przymus, dwie pozostałe miały 3 lata jak zdecydowałam się na sterylkę. O tym napisałam na 8 stronie tego wątku.
Na temat sterylizacji czy kastracji w wieku szczenięcym nie mogę wypowiedzieć się na podstawie własnego doświadczenia ale zgodnie z wiedzą jaką wyniosłam ze szkoły wiem, że hormony produkowane przez gruczoły mają ogromny wpływ na cały organizm, ponieważ są przekazywane we krwi - również te produkowane przez narządy płciowe. O ile dobrze pamiętam w okresie wzrostu mają udział również w budowaniu kośća i mięśni ( ale może zawodzi mnie pamięć :nea:) Przyznasz, że jest to bardzo ważny argument za tym, żeby pozwolić osiągnąć zwierzęciu pełną dojrzałość. Wszyscy na tym forum wiemy jak często owczarki (szczególnie młode) mają problem z kośćmi i stawami. Sądząc po Twoim wieku okres dojrzewania masz już za sobą więc sięgnij pamięcią jak zachowywał się Twój organizm w okresie dojrzewania. Właśnie wtedy dzieci najszybciej rosną a co za tym idzie wydłużają się kości, chłopcy nabierają mięśni, dziewczynki zaokrąglają się tam i ówdzie ;-)Przypomnij sobie jakie spustoszenie w równowadze psychicznej robią buzujące hormony. Nigdy nie miałeś z tym problemu? Pies czy suka nie popadnie w skrajne emocje śmiech-płacz, trzaskanie drzwiami lub zwykły foch połączony ze śmiertelnym obrażeniem się na otoczenie. Ale skoro organizmy ssaków ( do jakich zaliczamy się my i nasze czworonogi) to wielka "fabryka przetwórczo-produkcyjna" to należy dopatrywać się takich samych zależności pomiędzy wszystkimi reakcjami zachodzącymi w różnych okresach naszego życia. I czy potrzeba wyliczać, podawać konkrety wystarczy sięgnąć pamięcią wstecz i wyciągnąć wnioski na podstawie własnego rozwoju. I to nie ma nic wspólnego z uczłowieczaniem zwierzęcia. Po prostu natura tak nas - ssaki - skonstruowała.
I dodam jeszcze, że Pani Zofia jest AUTORYTETEM ( nie tylko na tym forum o czym może jeszcze nie wiesz ) i uwaga typu:
Pani Zofio no bądzmy poważni.

jest niegrzeczna i nie na miejscu, a Pani Zofia z całą pewnością jest daleka od żartów w tak poważnych tematach i zgodnie z własnym doświadczeniem (niepodważalnym) udziela odpowiedzi na zadane pytania i służy pomocą wszystkim "nieobytym" w psim świecie.
Pozdrawiam

Witam
Myślę, że się mylisz i żle wyczówasz. Kobiety jednak mają nieco inne spojrzenie na świat i we wszystkim co nie jest zgodne z ich tokiem rozumowania widzą podstęp, sarkazm, ironie etc. Drogie Panie trochę więcej luzu i zrozumienia. Ja nie zarejestrowalem się na tym forum po to by szukać problemów,a wręcz odwrotnie, by ich unikać.

Wróćmy jednak do tematu. Dziekuję za zainteresowanie. To co mnie w glównej mierze interesuje to jaki ma wplyw sterylizacja na suczkę. Nie jestem weterynarzem, więc sprawę muszę zglębić do maximum, więc szukam fachowej porady u wlaścicieli suczek. Jak narazie mam kilka wydawalo by się wiarygodnych i sensownych informacji, jednak różniących się. Zasięgalem informacji na forach fachowych obcojęzycznych i tam również zdania są podzielone, z tym, że zwolennicy przedstawiają konkretne zalety, a przeciwnicy jakoś nie potrafią sensownie poprzeć swych argumentów, pisząc bardzo ogólnie i wymijająco.Na tym forum udalo mi się jedynie dowiedzieć, że mogą powstać niepożądane skutki uboczne w postaci zaburzeń psychofizycznych. Jednakże nie udalo mi się dowiedzieć jakich. Bez urazy, ale to tak jak bym zapytal chorego co mu dolega, a on mi powiedzial, że jest chory. Nie rozumiem czemu tak usilnie porównuje się tu organizm psi do ludzkiego, ludzka fizjologia kieruje się niestety, ale nieco innymi prawami natury, więc nie próbujmy na silę uczlowieczać zwierzęcia.Piszecie drogie Panie o chormonach, więc ja się pytam, co ma wspólnego sterylizacja z chormonem wzrostu??? Co konkretnie stanie się po sterylizacji??? Czyż organizm, który wywoluje pierwszą, czy każdą kolejną cieczkę nie daje czasem znaku o dojrzeniu organów plciowych??Jest szereg pytań na które chcial bym uzyskać odpowiedzi, ale czy w owej nieszczęsnej sytuacji,kiedy to na moje konkretne pytania nie uzyskuje konkretnej odpowiedzi ma to sens?



Co do osoby Pani Zofi. W żadnym wypadku nie umniejszam żadnych zaslug Pani Zofi, co już wcześniej podkreślilem. Sądzę, że w żadnym stopniu Pani Zofia nie zostala przeze mnie obrażona, więc nie doszukujmy się proszę podtekstów wziętych z kosmosu, lub nadszarpniętej,czy przerośniętej czyjejś ambicji. Być może meritum nazwijmy to niezrozumienia jest mój charakter, który jest bardzo skrupulatny i lubi konkrety w praktycznej postaci. To, że Pani Zofia jest tu autorytetem doceniam, ale ja wszystkich ludzi traktuję jednakowo i nie będę nikogo wynosil na piedestal i czcil jak bustwo. Moglo by się zdawać, że jak od autorytetu można by oczekiwać trochę więcej konkretów, ale nie naciskam i życzę Pani Zofi wszystkiego najlepszego.

Żeby byla jasność, mój post nie ma na celu nikogo obrażać!
Pozdrawiam
ObrazekObrazek

ObrazekObrazek
Zbychu
Avatar użytkownika
Początkujący owczarkarz
Owczarek niemiecki: DINA, RITA
Imię: Zbychu
Wiek: 39
Lokalizacja: IRL
Dołączył(a): 02 sie 2012, 20:12

Poprzednia stronaNastępna strona
Dział statystyki

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości

Opcje

Podobne tematy
  •  
    Odpowiedzi
    Wyświetlone
    Ostatni post