A więc sytuacja klaruje się tak:
u weta do którego chodzę i który stwierdził żeby uszy podkleić i dawać witaminy to powinny stanąć - nie robią takich badań
u kolejnego weta:
gościu jakiś zmulony, zły nie wiadomo na co stwierdza: może sobie Pani już odpuścić, dała by Pani sobie spokój bo uszy i tak nie staną noooooo aleeeee jak Pani chceee to zrobimy to badanieeeee <tak rozciągał>
Koszt ok40 zł
Całe szczęście moją mamę nie przekonała powyższa wiadomość

Co ja mam robić ?