Witam,
zgodnie z pomysłem Wadery, myślę, że fajnie by było założyć własnie taki wątek.
Nie wnikajmy w nim, czy kastracja/sterylizacja jest słuszna czy nie - na pewno uchroni ona znaczną część psów rozmnażanych przypadkowo. Można się zaklinać, że się upilnuje. Czasami nie wychodzi. Osobiście uważam, że dla bardzo przeciętnego człowieka taki zabieg jest po prostu wygodny. U mnie w okolicy jest ostatnio dużo ogłoszeń typu: oddam szczenięta - matka: labrador/owczarek/husky i te pe. Czyli jednak nie dopilnowali...
Myślę, że taka dokumentacja fotograficzna , najlepiej profilowo, bo wtedy widać ładnie linię dolną i boczki psa, przekona niektórych, że po takim zabiegu pies nie koniecznie przytyje i zmieni swoje zachowanie.
Jak to mówi mój weterynarz : pies sobie sam lodówki nie otwiera!
Zaczynam:)
Sterylizacja wykonana: 2 lata temu.
Obecnie wiek: 9? 10? lat
Aktualna waga: 27 kg
Wskazania : medyczne - nieregularne cieczki.
Sposób utrzymania: w domu.
Sposób żywienia: głównie BARF, od czasu do czasu puszki bądź sucha karma najróżniejszej jakości. Ponadto nie ukrywam że zjada niedojedzone kanapki, dostaje ziemniaki z obiadu, gotuję jej makaron z MLEKIEM (tak, każdy mój pies i kot pił MLEKO).
Aktywność: Normalna. Generalnie 2-3 h spacerów w sumie w ciągu dnia opartych na ćwiczeniach posłuszeństwa, z aportowaniem. Dawniej biegała przy rowerze.
Obecnie wygląda tak:
Nie przytyła. Nadal ma lekką niedowagę.
Zauważone zmiany w charakterze: stała się bardziej pewna siebie w kontaktach ze zbyt nachalnymi psami. Nie wiem jednak czy nie jest to po prostu zbieg okoliczności. Zmiana aktywności - żadna.
Zachęcam następnych
Pokażcie Wasze psy po tym zabiegu