AnnaJagna napisał(a):http://www.psy.pl/aktualnosci-psy/art6245,przysmaki-zamiast-impulsow.html
Wydaje mi się że przeciwnicy OE nigdy nie mieli jej w rękach. Ja swoją drugą przed zakupem sprawdzałem sam na sobie - pełen zakres.
Kolce bolały mnie dużo bardziej.
Polecam wybranie się do sklepu z dobrymi OE i zabranie ze sobą miernika. Sami się przekonają jakie napięcie i natężenie jest generowane przez OE.
Zmieniłem głównie dlatego że nowa - Dogtra 1900 ma wibrację oraz dużo większy zasięg. W przeciągu miesiąca była zastosowana dwa razy prewencyjnie przy "ataku" jakiegoś labradora na piłkę mojego, drugi raz
była to sarenka na polu.
Dzięki OE pies ma 1000% więcej luzu . Pies to nie maszyna i nigdy nie będzie się pewnym czy coś nas nie zaskoczy. Nie miałem w ręku obroży o mitycznej sile paralizatora. Jeżeli pies nie był uczony chociaż podstaw posłuszeństwa to moja Dogtra w cudowny sposób nie zatrzyma na maxa pobudzonego psa. Przy bardzo dużej agresji pupila źle zastosowana może jedynie tą agresję powiększyć.
OE to super narzędzie które jednak przed kupnem i zastosowaniem wymaga jakiejś wiedzy na temat szkolenia psa.
Mnie najbardziej przerażają stosowane na dziko tzw. niewidoczne ogrodzenia oraz OE za 120 zł na allegro.
Sam znam psa który był u mojego weta z ranami na szyi po stosowaniu tego wynalazku.
Doktor powiedziała że metal z którego zostały wykonane wchodził w reakcje z mokra skóra wywołując uczulenie psa, a impulsy zwyczajnie dodatkowo parzyły skórę psa.
To jest patologia. W Polsce dobra obroża to wydatek ponad 1000, więc nie liczę na zbiorowy szał na ich kupowanie. Jednak allegrowe badziejstwo powinno być gdzieś zgłoszone i wprowadzony jakiś zakaz sprzedaży.
Na koniec perełka czyli obroże antyszczekowe. Też znam psa który po 3 dniach w takiej obroży jest kłębkiem nerwów. Nie wiem co ona robiła z nim podczas nieobecności ludzi, ale bokser nadaje się jedynie
do bardzo dobrego psiego specjalisty.
Autor postu otrzymał pochwałę