Jak widac opinie sa rozne.
Co do konsultacji z lekarzem.... Chyba dla niewielu istnieja inne rozwiazania niz pozbycie sie zwierzecia.
Ja jestem uczulona na slonce - i wcale nie rezygnuje z opalania. Owszem, sa dni gdy wygladam jak tredowata, i ludzie sie na mnie patrza z oczywista odraza, bywaly czasy gdy musialam brac bardzo mocne leki, ale teraz wystarczy ze w pierwsze sloneczne dni wyjde sie poopalac, na skorze wyjda mi straszne parchy, znikna, i pozniej cale lato mam spokoj.
Jezeli wszyscy sa PRZEKONANI o tym ze chca zwierze, i licza sie z konsekwencjami, jest OK.
Zainteresowany tematem nie opisal CO TO za alergia, i jakie ma objawy.
No i faktycznie - czy rodzice sa sklonni zaakceptowac pewne niedogodnosci. Z doswiadczenia rodzinnego wiem -moj ojciec tak bardzo chcial miec kota, ze nawet astma oskrzelowa go nie zniechecila. Ale nie wszyscy tak maja.
Natomiast ja bym tez radzila zastanowic sie moze nad rasa psa mniej uczulajaca. Pudel krolewski? Inteligentny, zwinny, i wcale nie musi byc strzyzony "na idiote". Albo maltanczyk - male psy sa ekonomiczne, mniej jedza a pociechy z nich tyelz samo
Albo zaprosic do siebie znajomego z psem na kilka dni
PRZEPRASZAM ZA BRAK POLSKICH ZNAKOW.