Pies w mieszkaniu. Pomocy!

[Hiku27]

Bardzo wam dziękuje za wasze wypowiedzi które mi bardzo pomogły postanowiłem ze wezme tego psa bo moj brat nie ma uczylenie jak sie dowiedział na psy ale na koty (nie mam pojecia co to za roznica)wiec pod koniec czerwca ,początek lipca bede miał juz tego cudownego psa i pochwale sie zdjeciami na forum .Wielkie Dzieki!

Witam i moge tylko doradzic z wlasnego podworka bo mam donka w mieszkaniu i zone alergiczkę astma oskrzelowa -ale moja zona tak bardzo chciala miec owczarka ze zrobila wszystko co mogla : badania ,testy ,odczulanie i dalej jest na wziewnych ale jest jedno co zwyciezylo sama chec posiadania zrobila tyle, ze teraz jest owczarek w domu z nami i nie robimy zadnyc specjalnych kapieli,wietrzen ,normalne funkcjonowanie jak to w domu. Jedno co moge poradzic to dogadac sie z hodowca ze biore psa na probe i jesli przez dwa tygodnie nie bedzie objawow ze strony allergika to wszystko ok. Bralismy psa na wiosne kiedy mozna bylo czesciej wietrzyc mieszkanie ,okna otwarte bo jednak byla obawa czy nastapi atak allergi czy nie ,okazalo sie ze samo nastawienie zony do psa spowodowalo ze pies ma 5 lat i ani jednego problemu zze zdrowiem.
Musze jednak zaznaczyc ze jak przyszedl syn z labradorem do nas to po jednym dniu zona odczuwala juz problem z odychaniem wiec jednak nie na wszystkie zwierzeta sie uodpornila tylko na naszego futrzaka a koty jak naj dalej bo dalej jest na nie uczulona. Bo to niechodzi o kichanie ,swędzenie ale moja zona natychmiast odczuwa dusznosci i grozi to powaznymi komplikacjami. Wiec decyzja nalezy do Ciebie ale zalecam ostoznosc i naprawde dobre sprawdzenie na co brat jest uczulony ,sa testy ,jest odczulanie wiec mozna z tym sobie poradzić

[Ruta]

Do niedawna jedyną formą profilaktyki było unikanie potencjalnych alergenów, w tym zwierzęcych. Ostatnio pojawiła się jednak tzw. higieniczna teoria alergii, która polega na nieunikaniu z tm przypadku zwierzęcych alergenów. Więc pobyt osoby chorej z zwierzakiem jest poniekąd wskazany (mówimy oczywiście u sytuacji ciągłego pobytu z alergenami zwierzaka),ale nie zgodzę się, że wietrzenia pomieszczeń można uniknąć, takie zachowanie może prędzej czy później doprowadzić do nieodwracanych konsekwencji zdrowotnych.
Immunoterapię na alergeny zwierzęce stosuje się niezmiernie rzadko i trwa ona od 3 do 5 lat. Nie wspomnę już o kosztach, ponieważ szczepionki w naszym kraju nie pochwalą się wysoką refundacją.
Dlatego przyjęcie psiaka na tzw próbę, chyba jest najlepszym rozwiązaniem, ale pozostaje pytanie, czy chory przyzwyczai się w dwa tygodnie do psich alergenów.