Witaj,
z alergią, na zwierzęta da się żyć pod jednym dachem. Pewnie zaraz się odezwą głosy przeciw, ale jednak... Po 11 latach mój ojciec przestał mieć większe objawy alergii mieszkając z kotem. A z tym kotem to nawet śpi. Dodam, że były to objawy astmy oskrzelowej. Obecnie "ataki" ma bardzo rzadko, częściej to jest jakiś lekki katar, albo sobie pokicha. W każdym razie, w porównaniu z tym co było na początku, to jest cud, miód i orzeszki
Tylko jest kilka warunków:
1. Alergik sam musi chcieć mieć dane zwierzę.
2. Alergik musi chcieć się leczyć, albo poczekać, aż jego organizm powie pass i odpuści (tak jak zrobił mój ojciec). Obecnie istnieją leki zmniejszające objawy. A odczulania próbowaliście?
3. Fajnie by było, gdyby pies jednak nie spał w pomieszczeniu z alergikiem. W ogóle nie przebywał w sypialni alergika.
4. Owczarek się kudli, kudli, kudli, kudli caaaaaaaały rok. Trzeba naprawdę często sprzątać - ja pozbyłam się wszelkiego rodzaju dywanów, dywaników, puchato tapicerowanych mebli, zasłon na których chętnie osiadają kurze(teraz mam takie śliskie). Wszelkiego rodzaju bibelotów łapiących kurze.
5. I często wietrzyć mieszkanie.
Nie wiem jakie cuda sprawiają szampony specjalne, ale u nas i bez tego dało rady
Psa najlepiej kupić w dobrej hodowli, gdzie rodzice są przebadani w kierunku dysplazji, mają jakieś wyszkolenie, i po takiej suce, która charakterologicznie podoba. W Twoim przypadku radziłabym kupić DONa po ONach - są z reguły mniejsze niż po DONach.
Pies może zostać w domu 9 godzin, o ile się go nauczy zostawania samego

Na pewno coś zniszczy - chociażby w okresie wymiany zębów, ale na ten początkowy trudny okres polecałabym klatkę kennelową
-- 9 maja 2013, o 14:19 --
Dagi napisał(a):Witaj na forum.
Owczarek potrzebuje wiele uwagi i zajęć. Pozostawiany 9h sam będzie się nudził i może być nieznośny. To jest pies pracujący. Potrzebuje szkolenia i samo wyprowadzanie go na spacerki to zdecydowanie za mało.
Jak wytłumaczyć to, że mój pies zostaje sam na 12 h i nie niszczy?
Nie demonizujmy alergii - mam ojca alergika, z objawami oddechowymi. Weterynarz mojej suki też ma alergię na zwierzęta, a wykonuje swój zawód od 30 lat. Wielu moich znajomych alergików ma w domach (mieszkaniach) zwierzęta. Tylko te osoby tego chciały, i trzymają się pewnych sztywnych zasad.
Tylko oni wiedzieli, co ich czeka.