To juz koniec owczarka niemieckiego...(podyskutujmy)

[Bazooka]

zalaczam film z YT jak wyglada "koniec" sluzby ON/DON w Niemczech. Na ten temat bylo wiele artykulow. Tutaj reportaz w "Spiegel-Reportaze"
http://www.youtube.com/watch?v=NXMud7xj ... re=related


tekst w 3,20 minucie; maliniak to stukniety pies, mozna go walic po glowie a ten wstanie, otrzepie sie i pracuje dalej... tjaaaa

[Karoll]

Szkoda mi tych "naszych" owczarków, jednak mam nadzieję, że to im wyjdzie na zdrowie-dosłownie. Może nie od razu, ale z czasem. Jak rasa stanie się mniej popularna, będzie mniejszy popyt. Przydałoby się jeszcze, żeby media nagłośniły powody rezygnacji z ONków ze służby.
Za to, boję się co człowiek zrobi z belgami , bo za chwilę zrobi się się na nie moda, a że takie odporne, wszechstronne i niezniszczalne

[Brawurka]

A wtedy zacznie się dramat, bo maliniak nieumiejętnie prowadzony, nieukierunkowany, niewyżyty w pracy stanie się utrapieniem właściciela i całego otoczenia. Owczarki tak naprawdę są bezproblemowe, w porównaniu do malin.

[Karoll]

No właśnie tak słyszałam. Jeśli malina już coś robi to cały sobą, czy to strach, agresja, dobrze ukierunkowana praca, zabawa. Choć nadal jest to rasa w Polsce mało popularna, my osobiście nie mieliśmy styczności z malinami. Jedynie na zawodach i filmach, więc napisana wyżej moja opinia może być w rzeczywistości zafałszowana.

[Zofia]

Wniosek prosty - hodowla na urodę i testy polegające na demonstrowaniu wyuczonych czynności skutkują upadkiem rasy. Malinois wygrywają w służbach przede wszystkim sprawnością fizyczną - pierwsze z owczarkow niemieckich były bliższe lżejszą budową dawnym maliniakom niz współczesnym owczarkom. Współczesny wystawowy champion ON-ek to pies bez porównania cięższy, o nienaturalnej budowie, skutkującej, wbrew wszelkim opowieściom o wydajnym kłusie, mniejszą sprawnością fizyczną.
Zostały jeszcze użytkowe linii ON-ów, jest do czego wrócić w hodowli, jeśli chce się ratować owczarka niemieckiego.

Malinois, na swoje szczęscie, wygląda nieefektownie . Jeśli hodowla maliniaków pójdzie w modę, a testy IPO-wskie jako ocena charakteru zostaną utrzymane, upadnie za jakis czas i maliniak.

Miałam i szkoliłam owczarki niemieckie - także z linii użytkowej, sprowadziłam w roku 1991 pierwszego malinois do Polski - miałam i potencjalnie najtrudniejszego maliniaka i obecnie malinkę najłatwiejszą z możliwych.
Co nie zmienia faktu, że ta najłatwiejsza, najłagodniejsza na świecie suczka malinka jest trudniejsza do prowadzenia niż suka owczarka niemieckiego z linii użytkowej.

Nikomu nie polecam kupna szczeniaka malinois; chce ktoś zobaczyć umiarkowany temperament bezgranicznie przyjaznej światu maliny (aby bliźnim także kupno odradzać) - proszę bardzo, tylko radzę się pospieszyć, bo Raszka na wiosnę kończy dziewięć lat - już czasem muszę hamować ją w pracy i ograniczać liczbę aportów, śladów, szukania zguby, wysyłania naprzód i skoków na jednym spacerze. To muszę hamować ja - ona sama prędzej padnie na serce niż odmówi pracy.

Zofia Mrzewińska

[donald1209]

chce ktoś zobaczyć umiarkowany temperament bezgranicznie przyjaznej światu maliny (aby bliźnim także kupno odradzać) - proszę bardzo, tylko radzę się pospieszyć, bo Raszka na wiosnę kończy dziewięć lat - już czasem muszę hamować ją w pracy i ograniczać liczbę aportów, śladów, szukania zguby, wysyłania naprzód i skoków na jednym spacerze. To muszę hamować ja - ona sama prędzej padnie na serce niż odmówi pracy.

Zofia Mrzewińska

Miałem okazję widzieć Raszkę "na żywo" i był to mój pierwszy dłuższy kontakt z maliniakiem.
To, co się rzuca w oczy to wielka szybkość reakcji. Raszka, oprócz pozycji typu siad,waruj itp oraz chodzenia przy nodze cały czas porusza się galopem. Nawet dystans 2 m pokonuje pełnym biegiem, tzn ostry start i natychmiast hamowanie. Po prostu żywioł. I to jest, zdaniem Zofii maliniak o umiarkowanym temperamencie. To jak musi się zachowywać ten o dużym temperamencie. Jednak owczarki, nawet użytki, których pracę i zachowanie mam okazję obserwować w STORACIE, to przy malinie jak polonez przy ferrari.

[Bazooka]

Jesli ktos jest zainteresowany wypowiedzianym tekstem w zalaczonym reportazu, prosze zaznaczyc czas w jakim tekst jest wypowiadany- postaram sie przetlumaczyc.

-- 20 lis 2012, o 16:44 --

Mamy tutaj na naszym forum hodowcow i bardzo szkoda ze oni nie wypowiadaja sie w temacie.
Bo to glownie ich dotyczy!

Co sie dzieje, ze "owczarek zawodzi" (pisze w skrocie ze owczarek-pies, ale czynnikow jest wiele!) na calej linii;
jest za ciezki, za masywny, przerosniety, malo zwrotny/skoczny, ma przerozne problemy zdrowotne (stawy-dysplazja, trzustka, uklad trawienny-skrety zoladka, biegunki, alergie, problemy ze skora...itd) problemy psychiczne: niestabilny, nadwrazliwy, nadpobudliwy, nie potrafiacy wspolpracowac z przewodnikiem itd, itp.

Dlaczego nam i przede wszystkim PSOM... to robicie...hodowcy??

(ciekawe czy ktos z nich zabierze glos w tej sprawie..)

[Wadera]

Ja bym prosiła o streszczenie całości, bo ni w ząb nie kumam :/

[Zofia]

Tylko nabywca ma w ręce bat - gdyby nie kupowano psów ze złych warunków, nikt nie hodowałby w złych warunkach. Gdyby nie kupowano psów dla modnego wyglądu - pies nie stawałby się chorym dziwolągiem. Serdecznie żal mi tych szczeniaków o garbatych grzbietach i kicających jak zajączki - opierających się na całym śródstopiu - ale w imię zwycięstw na wystawach kupowane są właśnie takie. To i są rozmnażane.

Zofia Mrzewińska

PS czy każdy z obecnych tu miłosników ON-ków obieca sobie, że następnego psa kupi tylko z linii użytkowej, choćby poza Polską? Choćby spotykał się z uwagami, że to nie jest rasowy owczarek?

Autor postu otrzymał pochwałę

[AnnaJagna]

(...)
PS czy każdy z obecnych tu miłosników ON-ków obieca sobie, że następnego psa kupi tylko z linii użytkowej, choćby poza Polską? Choćby spotykał się z uwagami, że to nie jest rasowy owczarek?

Mnie się już nawet udało znaleźć czeskie użytki w Brazylii i jeśli mój następny pies będzie owczarkiem to tylko takim właśnie.