karmienie szczeniaka

[Zofia]

Jest jeszcze jeden problem - jesli szczeniak będzie sam od 6 rano do 16, to przez co najmniej pól roku będzie musiał załatwiac się w mieszkaniu. Mały szczeniak tak jak dziecko, nie może tak długo wstrzymywać się z fizjologią.
10 godzin to jest męczące nawet dla dorosłego psa, nie decydowałabym się na szczeniaka, nie mając dla niego dosyc czasu.

Zofia

[mój pies]

No nie, nie można zostawic szczeniaka samego w mieszkaniu od 6-16 to wręcz jak znęcanie się.

[Dagi]

Na 10h nie można zostawiac nawet dorosłego psa...
Maluszek max 2-3h może siedzieć sam a przed pozostawieniem powinien być wybiegany i zmęczony zabawą, wtedy przesypia prawie całą rozłąkę.

[poldek]

pół godzinne bieganie rano go powinno zmęczyć na kilka godzin snu. ma rozmaite gryzaki + meble i ubrania. ^^
tylko dwa dni w tygodniu bedzie do 16 sam . cała sobota ze mną + niedziela . do szkoły dopiero w środę - wróce o 16 ( brat wraca okolo 14 to tam zajrzy) . mamy cały tydzien zeby sie przyzwyczaić .

mogę mu podać kaszę zwykłą ugotowana na kostce rosołowej ? znojomy mowi ze oni własnie tak karrmią psa na obiad . wiem że pies nie powinien jeść dużej ilości przypraw a w kostce rosołowej bym się niczego innego nie spodziewał.

[Dagi]

pół godzinne bieganie rano go powinno zmęczyć na kilka godzin snu. ma rozmaite gryzaki + meble i ubrania. ^^
tylko dwa dni w tygodniu bedzie do 16 sam . cała sobota ze mną + niedziela . do szkoły dopiero w środę - wróce o 16 ( brat wraca okolo 14 to tam zajrzy) . mamy cały tydzien zeby sie przyzwyczaić .

mogę mu podać kaszę zwykłą ugotowana na kostce rosołowej ? znojomy mowi ze oni własnie tak karrmią psa na obiad . wiem że pies nie powinien jeść dużej ilości przypraw a w kostce rosołowej bym się niczego innego nie spodziewał.

A po co psu kostka rosołowa? Gotuj w wodzie bez przypraw. Pies nie potrzebuje tego typu przypraw. Powiem więcej. KOSTKA ROSOŁOWA nie jest zdrowa dla psa. To jest chemia i tyle...

[poldek]

O)k. Podano do stołu .

Wszystko zjadł i zrobił piękną kupkę . ^^

[Zofia]

Psa nie karmi się kaszą, tylko mięsem, pies trawi inaczej niz my, rozgotowana kasza, na wodzie, na pewno nie na kostce rosołowej, może być tylko uzupełnieniem do mięsa.
2-3-miesięczny szczeniak nie wytrzyma bez załatwiania się dłużej niż 2-3 godziny. A skoro będzie MUSIAŁ sikać i robić kupę pod nieobecność właściciela, to znacznie trudniej będzie go nauczyć czystości. I może się zdarzyć, że całe mieszkanie, no i sam szczeniak, będzie ubabrane w sikach i kupach.

Szczeniak szybko zasypia po zabawie czy spacerze, ale równie szybko budzi się i szuka zajęcia.

Nie odważyłabym się kupic szczeniaka, gdybym miala zostawiać go na tak długo samego - posiadanie psa to przede wszystkim kwestia czasu, jaki możemy mu poświęcić.
Tydzień na przyzwyczajenie - do czego????
Pęcherz nie urośnie przez tydzień do takich rozmiarów, ani przemiana materii nie zwolni się na tyle, aby szczeniak fizycznie mógł wytrzymać bez załatwiania się tyle godzin. Dwuletniego dziecka też nie zostawia się samego na 10 godzin, nawet "tylko" dwa razy w tygodniu. Do dziecka nie wystarczy zajrzeć, trzeba sie nim zajmować. Szczeniakiem też.

Zofia

[gochadrozdek]

Pani Zofio nawet Pani nie wie, jak ja się z Panią w tym względzie zgadzam
Przy Arii byłam na "macierzyńskim" od 5 grudnia do końca roku, a teraz będę od 17 kwietnia do 4 maja, a potem "tacierzyński" bierze mój mąż
Zdecydowanie ułatwia to naukę czystości i w tym ważnym momencie adaptacyjnym pomaga szczeniakowi a i właścicielowi również

[niya]

No ale szczeniak już jest więc może pomóżmy chłopakowi choć trochę co?

Poldek psa możesz nauczyć załatwiania się w jedno miejsce np. na nieprzemakalną matę plus gazety na to i wiadomo że jest to rozwiązanie tymczasowe dopóki pies nie zacznie kontrolować pęcherza. Niedługo wakacje więc będziesz mógł się skupić na nauce załatwiania potrzeb na polu. Pamiętaj, że po każdej załatwionej potrzebie pieska na gazetę lub trawę musisz go mocno chwalić, wręcz skakać z radości bo pies raz dwa po Twoim radosnym tonie głosu wyczuje, że zrobił coś dobrze , malutki smakołyk też nie zaszkodzi Dobrym sposobem dla psa jest kojec domowy np taki ZDJĘCIE ZAPOŻYCZONE!!!!!

,

wkładasz tam koc, zabawki i pies wie, że to jest jego miejsce więc nie chodzi i nie demoluje całego mieszkania najlepiej jakbyś go nauczył czegoś takiego




W te dni kiedy będziesz wracał później do domu to poproś brata aby zaraz psa wyprowadził,a potem się z nim choć trochę pobawił. Ja biorąc szczeniaka do domu wzięłam sobie urlop w pracy a potem mój mąż też brał więc u nas szczeniaczek był od początku wszystkiego uczony na polu, ale skoro u Ciebie nie można inaczej to radzić sobie musisz z pomocą rodziny.

Co do karmienia, musisz pamiętać, że psy nie muszą mieć przyprawianych potraw jak ludzie, no i kasza może być dodatkiem do dania jak już pani Zofia pisała, jego głównym składnikiem powinno być jednak mięso. Ja np, gotuje mięso, kaszę i warzywa i to wszystko razem mieszam . Musisz także porozmawiać z weterynarzem bo takiemu psiakowi potrzebne są dodatkowe witaminy i suplementy ponieważ karmiąc psa domowymi obiadkami nie zapewnisz mu tego.

[Zofia]

Ale naprawde nie da się pomóc - jesli szczenię zostaje samo dłużej, niż wytrzyma pęcherz, musi się zsikać, musi kilka razy na dzień zrobić kupę.
Przyjmuje się - wg mnie optymistycznie - że szczeniak wytrzyma tyle godzin ile ma miesięcy plus jeden. W tym przypadku szczenię 2-miesięczne wytrzyma maksymalnie trzy godziny, trochę więcej w nocy. Dwa razy w tygodniu zostaje na 9 czy na 10 godzin. Zamknięty w kojcu na tyle godzin, żeby nie rozrabiał, zsika się i zrobi kupę w kojcu, upaprze się, a jakże - fizjologii nie da sie zmienić wg naszego wolnego czasu. Do tego zamknięty zacznie zjadać własne odchody - na litość, nie można szczeniaka zostawiać tyle czasu bez opieki, a potem mieć pretensje, że brudzi, niszczy i śmierdzi!!!!


Zofia