Skrypt forum używa informacji zapisanych za pomocą plików cookies w celu zapewnienia Wam maksymalnej wygody przy korzystaniu z naszej internetowej witryny. Dzięki ciasteczkom wiemy też co Wasze owczarki jadły na śniadanie. ;-) Jeżeli wyrażasz zgodę na zapisywanie informacji zawartych w plikach cookies kliknij "Akceptuję", w przeciwnym wypadku wyłącz ciasteczka dla tej witryny w ustawieniach swojej przeglądarki. Akceptuję.
Przepisy dotyczące psów oraz informacje o psach ukazujące się w szeroko rozumianych mediach.

Re: Pies w areszcie. W środę wyrok.

Nieprzeczytany postprzez Bejti » 25 sty 2014, 18:23

Czy postępowanie było poprawne, tego się nie dowiemy, chociaż wydaje mi się, że to wszystko jest grubymi nićmi szyte bo przecież utajnili całą sprawę, a bez powodu by tego nie zrobili.
Znam ten ośrodek szkoleniowy w którym był Typhoon, planuję iść do nich na szkolenie, po dogłębnym przestudiowaniu wszystkich informacji i opinii ludzi którzy szkolili tam swoje psy, myślę, że to dobry wybór. Miałam nawet szczęście bo u mnie w mieście jest para dziadków którzy szkolili w topdogu swojego owczara. Bardzo sobie chwalili profesjonalność szkoleniowców.

Eleganckie torebki damskie https://mybaze.com/pl/torebki-damskie/__styl-elegancki na każdą okazję.
Bejti
Avatar użytkownika
Owczarkarz
1 rok członkostwa
Owczarek niemiecki: Aria & Drago
Imię: Beata
Wiek: 31
Lokalizacja: Kilkenny, Irlandia
Pochwały: 14
Dołączył(a): 09 lut 2012, 23:49

Re: Pies w areszcie. W środę wyrok.

Nieprzeczytany postprzez Joan » 26 sty 2014, 15:53

Tu jest bardzo ciekawy artykuł o akicie: http://rasy-psow.com/content/view/89/57/

Wspaniałe psy o wspaniałej naturze.
Akcja na FB trwa, ale nie sadzę, że da się uratować psa.

..."W czasie II wojny Światowej liczba akit bardzo zmalała, głównie z powodu braku pożywienia. Ponadto, w życie weszło zarządzenie, by uzyskiwać ze wszystkich psów poza Owczarkami Niemieckimi, futro na uniformy. Wielu ludzi zaczęło krzyżować akity z owczarkami, by uniknąć zagłady akit. Gdy wojna się skończyła, pozostało mniej niż dwadzieścia czystych Akit.

Akity, które miały wiele cech Owczarka Niemieckiego nazywa się teraz psami z linii Dewa. Wracający po wojnie żołnierze amerykańscy zabierali z sobą akity z domieszką owczarków niemieckich(linia Dewa)zainteresowanie tą rasą w Stanach Zjednoczonych zaowocowało powstaniem akity amerykańskiej.

Do Polski pierwszą akitę zaimportowano w 1990 roku z Norwegii. Była to szara suka Manatsu-Rei, która nie zostawiła po sobie potomstwa. Natomiast pierwszego akitę w "czystym" japońskim typie, o czerwonej barwie sierści, sprowadzono w 1993 roku z Holandii. Od tamtej pory stale popularność tej rasy wzrasta.

Od momentu podziału rasy w 1999 roku -na Aitę Inu i Dużego Psa Japońskiego nastąpiło wyraźne wzmocnienie różnic u obu ras i znaczący rozwój obu ras, które znalazły liczne grona miłośników.

Od 1999 Duży Pies Japoński uznany za psa w typie molosa trafił do II grupy (Akita inu -jako szpic był zawsze w grupie V) -tudzież pod tą nazwą -Duży Japoński Pies istniał do 2006.Początkowo,kiedy dochodziło do znaczących sporów na temat różnic w budowie akit Japończycy nie chcieli uznać w nazwie tych psów nazwy Akita - tudzież chcieli odróżnić te psy od akit w ogóle stąd nazwa Duży Pies Japoński, poza tym nie chciano w Japonii pogodzić się z kojarzeniem Akity z jakimkolwiek innym krajem niż Japonia. Niemniej jednak w 2006 roku doszło do ponownej zmiany i Duży Pies Japoński stał się Akitą Amerykańską i wrócił do grupy V -do szpiców.

Charakter i zachowanie
Jeszcze bardziej niż wygląd akity zafascynować może jego charakter. Wiemy już ,że był psem myśliwskim, że był także psem bojowym, że był obrońcą i stróżem z silnym instynktem terytorialnym i olbrzymią nieufnością do wszystkich istot spoza swojego stada. Wiemy także, że bardzo silnie przywiązuje się do swojej rodziny, szczególnie zaś do jednej osoby, której przewodnictwo potrafi bezwarunkowo zaakceptować ." (...)
Pozdrawiamy
Obrazek
Joan
Avatar użytkownika
Owczarkarz
2 lata członkostwa2 lata członkostwa
Owczarek niemiecki: Woland UlaYaskaEdgar
Imię: Joanna
Lokalizacja: Warszawa
Pochwały: 39
Dołączył(a): 20 lut 2011, 22:44

Re: Pies w areszcie. W środę wyrok.

Nieprzeczytany postprzez Dagi » 27 sty 2014, 12:36

Tajfun został zabity dziś o 9:15 ........... :(
STRONA ARII

"Na świecie nie ma lepszego psychiatry od szczeniaka liżącego cię po twarzy" - Edward Abbey.

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Dagi
Avatar użytkownika
Klubowicz
1 rok członkostwa
Owczarek niemiecki: Aria
Imię: Dagi
Wiek: 35
Pochwały: 8
Dołączył(a): 02 kwi 2012, 13:47

Re: Pies w areszcie. W środę wyrok.

Nieprzeczytany postprzez AnnaJagna » 27 sty 2014, 12:43

Pozwolono opiekunce być z nim?
AnnaJagna
Avatar użytkownika
Klubowicz
1 rok członkostwa
Owczarek niemiecki: jeszcze nie ma
Imię: Anna
Urodziny
Wiek: 31
Lokalizacja: Natal, Brazylia
Pochwały: 23
Dołączył(a): 19 lis 2012, 16:12

Re: Pies w areszcie. W środę wyrok.

Nieprzeczytany postprzez Joan » 27 sty 2014, 12:50

Jakie to ma znaczenie? Żeby w ostatniej chwili miał żal że zostawiła go na zatracenie?
Czuję niewymowny żal i bezsilność.

-- 27 sty 2014, o 13:11 --

Jest w tym coś paskudnego - były propozycje wywiezienia psa z Irlandii, ale zgody nie było... Znaczy, nie chodziło o bezpieczeństwo Irlandczyków tylko o zabicie.
Pozdrawiamy
Obrazek
Joan
Avatar użytkownika
Owczarkarz
2 lata członkostwa2 lata członkostwa
Owczarek niemiecki: Woland UlaYaskaEdgar
Imię: Joanna
Lokalizacja: Warszawa
Pochwały: 39
Dołączył(a): 20 lut 2011, 22:44

Re: Pies w areszcie. W środę wyrok.

Nieprzeczytany postprzez Dagi » 27 sty 2014, 13:18

Joan napisał(a): Jest w tym coś paskudnego - były propozycje wywiezienia psa z Irlandii, ale zgody nie było... Znaczy, nie chodziło o bezpieczeństwo Irlandczyków tylko o zabicie.

- Na to wygląda :/
STRONA ARII

"Na świecie nie ma lepszego psychiatry od szczeniaka liżącego cię po twarzy" - Edward Abbey.

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Dagi
Avatar użytkownika
Klubowicz
1 rok członkostwa
Owczarek niemiecki: Aria
Imię: Dagi
Wiek: 35
Pochwały: 8
Dołączył(a): 02 kwi 2012, 13:47

Re: Pies w areszcie. W środę wyrok.

Nieprzeczytany postprzez sKate89sc » 27 sty 2014, 14:03

Biedny psiak :(
"Nie ma znaczenia ile masz pieniędzy, ani ile rzeczy, możesz być biedakiem, ale mając psa jesteś bogaty" - /Louis Sabin/
Obrazek
Obrazek
sKate89sc
Avatar użytkownika
Klubowicz
2 lata członkostwa2 lata członkostwa
Owczarek niemiecki: ♥ Gabi ♥
Imię: Kasia
Wiek: 24
Lokalizacja: Sosnowiec
Pochwały: 1
Dołączył(a): 26 maja 2011, 20:46

Re: Pies w areszcie. W środę wyrok.

Nieprzeczytany postprzez Joan » wczoraj, 21:20

Taka mnie refleksja naszła... Według Instytutu Gallupa w badaniach przeprowadzonych na zlecenie Komisji Europejskiej, krajem o najwyższej przestępczości w Europie jest Irlandia. To zdaje się w Irlandii siostry Magdalenki wsławiły się okrutnym, wręcz bestialskim traktowaniem sierot.
I w tym kraju, gdzie jest statystycznie najwięcej kradzieży, napadów, przestępstw na tle seksualnym, pies stający w obronie właściciela jest zabijany.

O mastifie tybetańskim można przeczytać coś takiego: ..."Wykazuje czujność i odwagę w gospodarstwie domowym, nieufność wobec obcych. Osobniki żyjące w Tybecie są wychowywane na psy bardzo ostre w sygnalizowaniu i reagowaniu na niebezpieczeństwo, bądź na potencjalnych intruzów. Wynika to z występowania tam specyficznych warunków geograficznych i społecznych (duże odległości między domostwami, stosunkowo mała liczba sąsiadów i wysokie ryzyko grabieży ze strony grasujących band). W wyniku odpowiedniego wychowania pies ten może być psem spokojnym, chętnie dostosowującym się do poleceń, bez oznak agresji. Warunkiem udanego kontaktu z psem jest dobra znajomość i pełna akceptacja jego charakteru." (To tylko dygresja.)

Jeszcze do niedawna na pewnych obszarach Europy było podobnie. Mnie zastanawia, co byłoby, gdyby na nadmorskim spacerze właścicielka akity została napadnięta i pies stanąwszy w jej obronie poturbowałby napastnika. Też w zeznaniach byłoby słowo przeciwko słowu i też najpewniej zabito by psa. Jest bardzo cienka granica, kiedy instytucje i narzędzia porządkowe zaczynają służyć przestępcy. Nawet w Polsce ludzie nie chcą świadczyć w sprawie bo więcej z tego kłopotu niż pożytku. Albo słynny paradoks, że jak ktoś włamie się na moją posesję i złamie nogę na nieodśnieżonych schodach, to ja odpowiem za złamanie a nie włamywacz za włamanie. Śmieszne, dopóki dotyczy kogoś innego.

Wszystko to razem: listy psów agresywnych układane przez urzędników, którzy nie wiedzą czym różni się owczarek od molosa; zabijanie psów przyjaznych jak Lennox czy Bono, zupełnie, ale to zupełnie bez powodu - tylko na podstawie niesłusznej rasowości nawet nieznacznej - napawa mnie przerażeniem: dziś pies jutro człowiek.

Dziś pies ma być warzywem, a jutro może będzie to wymagane od obywatela.
Pozdrawiamy
Obrazek
Joan
Avatar użytkownika
Owczarkarz
2 lata członkostwa2 lata członkostwa
Owczarek niemiecki: Woland UlaYaskaEdgar
Imię: Joanna
Lokalizacja: Warszawa
Pochwały: 39
Dołączył(a): 20 lut 2011, 22:44

Re: Pies w areszcie. W środę wyrok.

Nieprzeczytany postprzez MarzenaG » wczoraj, 21:51

Joan - łoooooo matko! :przerażenie:Tyle tylko jestem w stanie z siebie wykrztusić po przeczytaniu powyższej wypowiedzi :mur:.

Chociaż zapytam jeszcze: a w którym to momencie tenże pies stanął w obronie swojej właścicielki?
I dodam: włamywacz też odpowie za włamanie.
Marzena Gałczyńska

Hodowla Rosa Polonica
MarzenaG
Avatar użytkownika
Hodowca
1 rok członkostwa
Owczarek niemiecki: Fabiola K-9 BU
Imię: Marzena
Wiek: 46
Lokalizacja: Kraków
Pochwały: 33
Dołączył(a): 16 kwi 2012, 13:01

Re: Pies w areszcie. W środę wyrok.

Nieprzeczytany postprzez Bejti » wczoraj, 22:04

Tak, w Irlandii, ale nie były to sieroty tylko "niezamężne matki, kobiety niepełnosprawne intelektualnie oraz wykorzystywane dziewczyny. Także dziewczyny, które uważano za rozwiązłe, zalotne lub zbyt ładne " To wszystko działo się w latach 60- tych w bardzo konserwatywnej wtedy Irlandii.
Ale pomijając to, co ma piernik do wiatraka?

Odpowiem jeszcze na Twoje pytanie:
" Mnie zastanawia, co byłoby, gdyby na nadmorskim spacerze właścicielka akity została napadnięta i pies stanąwszy w jej obronie poturbowałby napastnika."

- Tak, jeśli by to było w Irlandii i pies nie miałby kagańca i nie był na smyczy, konsekwencje byłyby podobne.

Typhoon zginął przez ignorancję właścicielki. Nie możecie obwiniać rządu Irlandzkiego za to co się stało, bo to nie rząd jest winny tylko właścicielka psa. Prawo jest prawem i konsekwencje jego nieznajomości są w tym przypadku oczywiste.

Napisałaś jeszcze o Mastifie Tybetańskim ...
Przytoczę końcówkę:
"W wyniku odpowiedniego wychowania pies ten może być psem spokojnym, chętnie dostosowującym się do poleceń, bez oznak agresji. Warunkiem udanego kontaktu z psem jest dobra znajomość i pełna akceptacja jego charakteru."

No i tutaj kolejna rzecz, Typhoon nie był odpowiednio wychowany, podejrzewam też, że właścicielka nie za bardzo wiedziała jaką rasę wybiera na domowego pupilka.

Proponuję lekturę prawa Irlandzkiego, wyjazdu, w celu uzyskania wiedzy na temat mentalności i obyczajów Irlandzkich a dopiero później dysputę na owy temat.

Beata

Eleganckie torebki damskie https://mybaze.com/pl/torebki-damskie/__styl-elegancki na każdą okazję.
Bejti
Avatar użytkownika
Owczarkarz
1 rok członkostwa
Owczarek niemiecki: Aria & Drago
Imię: Beata
Wiek: 31
Lokalizacja: Kilkenny, Irlandia
Pochwały: 14
Dołączył(a): 09 lut 2012, 23:49

Poprzednia stronaNastępna strona
Dział statystyki

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości

Opcje

Podobne tematy
  •  
    Odpowiedzi
    Wyświetlone
    Ostatni post