Skrypt forum używa informacji zapisanych za pomocą plików cookies w celu zapewnienia Wam maksymalnej wygody przy korzystaniu z naszej internetowej witryny. Dzięki ciasteczkom wiemy też co Wasze owczarki jadły na śniadanie. ;-) Jeżeli wyrażasz zgodę na zapisywanie informacji zawartych w plikach cookies kliknij "Akceptuję", w przeciwnym wypadku wyłącz ciasteczka dla tej witryny w ustawieniach swojej przeglądarki. Akceptuję.
Przepisy dotyczące psów oraz informacje o psach ukazujące się w szeroko rozumianych mediach.

Re: Pies w areszcie. W środę wyrok.

Nieprzeczytany postprzez Joan » 11 sie 2013, 22:47

Zofia napisał(a):Niekontrolowana agresja nie jest moim zdaniem przypisana psu - pies o zdrowej psychice nie przejawia agresji ponadnormatywnej - zaprzestaje agresywnych zachowań, gdy zagrożenie mija, hamowanie agresji jest cechą wrodzoną, podobnie jak sygnały ostrzegawcze. Umiejętność hamowania agresji, szczególnie wobec znajomych osobników, decydowała o przetrwaniu wilków. Owszem, ludzie bardzo starali się, i w wielu przypadkach skutecznie, wyhodować psy, które raz pobudzone, nie kontrolują wlasnej agresji. Które mają bardzo niski próg pobudzenia, a skrajnie wysoki prog hamowania - lub brak hamowania, dopoki ofiara ataku żyje. Ale takie psy muszą być zawsze pod specjalną kontrolą, zwłaszcza w publicznych miejscach.

Pani Zofio, to jest jasne, o czym Pani pisze.
Nie popadajmy jednak w krańcowości.
Zofia napisał(a):Pogryzienie nie miało miejsce w domu właściciela, tylko na ulicy. I to nie było ostrzegawcze kłapnięcie, przytrzymanie, uderzenie zębami - tylko niekontrolowana agresja, której nie była w stanie natychmiast powstrzymać wlaścicielka psa. To już wystarczający dowód, że ten pies nie może wrócić w te same warunki, do tych samych ludzi.
W Polsce jest przyzwolenie na agresywne zachowania psów w publicznych miejscach. Jest aprobata dla psiej agresji, na atakowanie przechodniow zza siatki, ujadanie na smyczy, szarpanie sie do rowerzysty, zagryzienie drugiego psa; odpowiedzialność za to, co robi pies niemal nie istnieje. I chyba dlatego wlascicielka akity znalazla na forach tak wielu zwolennikow.
Ani akita, ani jego właścicielka, nie doznali żadnych obrażeń. Pogryziona kobieta miała w ręce chipsy, nie kij, nie maczetę ani nie siekierę.
Zofia Mrzewińska

Ja nie jestem widocznie typową Polką, ponieważ nie zgadzam się nawet na ujadanie psa na rowerzystę i żaden z moich psów, choć mieszkam w centrum miasta, ani nie ujada, ani nie atakuje nikogo.
Co do ran zadanych przez akitę, absolutnie nie mogę się z Panią zgodzić, choć , oczywiście uważam, że akita był w nieodpowiednich rękach.

Edit - powiększenie fragmentu tekstu do którego niżej się odniosłam.
Ostatnio edytowano 12 sie 2013, 13:51 przez Joan, łącznie edytowano 1 raz
Pozdrawiamy
Obrazek
Joan
Avatar użytkownika
Owczarkarz
2 lata członkostwa2 lata członkostwa
Owczarek niemiecki: Woland UlaYaskaEdgar
Imię: Joanna
Lokalizacja: Warszawa
Pochwały: 39
Dołączył(a): 20 lut 2011, 22:44

Re: Pies w areszcie. W środę wyrok.

Nieprzeczytany postprzez Zofia » 12 sie 2013, 06:23

Nie bardzo wiem, czemu krańcowością ma być wymaganie, aby pies w publicznym miejscu nie zagrażał ludziom. Lekarze operowali kobietę dłużej niż godzinę; taka informacja została podana. Można uznać, że w takim razie rana była poważna, można też uznać, że skutki ostrzegawczego przytrzymania zębami za rękę wymagają bodaj dwudziestu szwów.

Zofia Mrzewińska
Zofia
Avatar użytkownika
Sędzia próby pracy
1 rok członkostwa
Imię: Zofia
Wiek: 70
Lokalizacja: Kraków
Pochwały: 118
Dołączył(a): 20 mar 2012, 07:26

Re: Pies w areszcie. W środę wyrok.

Nieprzeczytany postprzez Joan » 12 sie 2013, 10:44

Pani Zofio, proszę mnie nie spychać siłą na margines i nie sugerować treści, których nigdy nie wypowiedziałam.

Rozumiem, że Pani, nie widząc sytuacji, uznała psa za ponadnormatywnie agresywnego, który nie wyhamował agresji i który gryzł ofiarę ataku dopóki dawała oznaki życia.
Uważa Pani, że pies został siłą właścicielki powstrzymany od dalszego gryzienia, bo inaczej zagryzłby ofiarę? Uważa Pani, że takiego psa jak american akita, kobieta średniej wielkości i szczupłej sylwetki jest w stanie utrzymać i przeciągać siłą?

Czy uważa Pani, że psy szkolone w posłuszeństwie ( nawet te w Pani posiadaniu), jeśli kiedykolwiek rozwarły szczęki, powinny wszystkie być uśpione? Chyba powinny, skoro charakteryzowały się niskim progiem pobudzenia i niewyhamowaną agresją, którą jedynie staranne wychowanie oraz refleks właściciela zdołał powstrzymać...

Ja nie będę już na ten temat dyskutować, bo nie zależy mi ani na bagatelizowaniu czyichś ran, ani przyjmowaniu skrajnej pozycji tylko dlatego, że ktoś mnie usilnie na nią spycha. Z psem i tak zrobią to, co zamierzają i zawsze będą behavioryści, potrafiący zająć się wyłącznie pseudoagresją pinczerka.

Autor postu otrzymał pochwałę
Pozdrawiamy
Obrazek
Joan
Avatar użytkownika
Owczarkarz
2 lata członkostwa2 lata członkostwa
Owczarek niemiecki: Woland UlaYaskaEdgar
Imię: Joanna
Lokalizacja: Warszawa
Pochwały: 39
Dołączył(a): 20 lut 2011, 22:44

Re: Pies w areszcie. W środę wyrok.

Nieprzeczytany postprzez Zofia » 12 sie 2013, 12:24

Sugeruje mi Pani opinie, jakich nie wypowiadałam. Dopowiada Pani do moich wypowiedzi wyobrażony przez siebie ciąg dalszy.
Posuneła sie Pani, przynajmniej w moim odczuciu, do wyjątkowo agresywnych i pozbawionych jakiejkolwiek racjonalności argumentów personalnych.

Ponieważ zbyt trudno nam się zrozumieć, postaram się unikać dyskusji z Panią, pozostając z szacunkiem należnym i Pani, i każdemu członkowi tego forum.

Zofia Mrzewińska

Autor postu otrzymał pochwałę
Zofia
Avatar użytkownika
Sędzia próby pracy
1 rok członkostwa
Imię: Zofia
Wiek: 70
Lokalizacja: Kraków
Pochwały: 118
Dołączył(a): 20 mar 2012, 07:26

Re: Pies w areszcie. W środę wyrok.

Nieprzeczytany postprzez BarbaraS » 22 sie 2013, 17:24

Historia Tajfuna ma swój
ciąg dalszy
BarbaraS
Losowy avatar
Początkujący owczarkarz
2 lata członkostwa2 lata członkostwa
Owczarek niemiecki: Barbi/Figa
Imię: Barbara
Lokalizacja: Krakow
Pochwały: 5
Dołączył(a): 04 gru 2011, 20:36

Re: Pies w areszcie. W środę wyrok.

Nieprzeczytany postprzez AnnaJagna » 22 sie 2013, 17:40

Chyba trudno będzie wybronić tego psa...
Z drugiej strony dziwne, że te "psy z wyrokami" są trenowane bez kagańców (jeśli artykuł mówi prawdę). Odwaga to czy głupota?
Z jeszcze innej strony, przypuszczam, że Akita nie celował w kobietę i jej kończyny tylko w Rottka, a że po drodze był palec, to przecie nie jego wina. Monitoringu brak i możemy sobie imaginować.
AnnaJagna
Avatar użytkownika
Klubowicz
1 rok członkostwa
Owczarek niemiecki: jeszcze nie ma
Imię: Anna
Wiek: 30
Lokalizacja: Natal, Brazylia
Pochwały: 23
Dołączył(a): 19 lis 2012, 16:12

Re: Pies w areszcie. W środę wyrok.

Nieprzeczytany postprzez Tomek » 22 sie 2013, 17:46

BarbaraS napisał(a):Historia Tajfuna ma swój
ciąg dalszy

No to jak mawia młodzież, już pozamiatane. Uśpią akitę, żaden sędzia nie pozwoli jej wrócić na ulicę.

Swoją drogą musieli akurat dać jako przykładowe zdjęcie owczarka z rozdziawioną paszczą. :diabeł:
Tomek zawsze pozdrawia.
Tomek
Avatar użytkownika
Klubowicz
2 lata członkostwa2 lata członkostwa
Owczarek niemiecki: Viggulec
Imię: Tomasz
Wiek: 35
Lokalizacja: Śląsk
Pochwały: 34
Dołączył(a): 12 lut 2011, 18:20

Re: Pies w areszcie. W środę wyrok.

Nieprzeczytany postprzez Aga i N » 22 sie 2013, 17:50

Jak na moje - to nikt przez internet nie osądzi co drzemie w tym psie. Dlatego się nie udzielam w tym temacie. Bez sensu dywagowanie nad czymś, czego nikt z nas nie widział.
Pani Zofio - Pani się wypowiedziami Joan nie przejmuje - ja często mam problem ze zrozumieniem tego, co ma na myśli. A już w ogóle tego ostatniego postu Joan nie rozumiem, o co w nim chodzi. :PCóż, umysł mam ścisły, głębokie wywody na jakiś temat to już nie dla mnie ;-).
Czasami właścicielom wydaje się, że ich psy są "nieagresywne". Ale jakie oni mogą mieć pojęcie o tym, nie będąc Szkoleniowcem? To tak jak ja: nie chcę - bo nie potrafię - stwierdzić czy mój N jest agresywny :P. Diabli wiedzą co by zrobił kotu gdyby go niegdyś upolował. Gdzieś dawno dawno temu zasłyszałam, że owczarki niemieckie ponoć mają w sobie gen agresji, to i pewnie każdy owczarek niemiecki jest agresywny,... tylko jeden bardziej okiełznany, inny mniej?
Akita to bodajże rasa uznawana za rasę agresywną... ON'ka swojego czasu chyba też chciano pod tą listę podciągnąć. Same "chyba" w tym moim poście ;-).
Ostatnio edytowano 22 sie 2013, 17:51 przez Aga i N, łącznie edytowano 1 raz
"Około 1925 roku psy rasy ON, jako całość, stały się wysokie, kwadratowe i niezgrabne, brak im było cech, które były wymagane przez Stephanitza jako ideał..." [źródło: wikipedia]

"Każdy pies jest tak dobry, jak jego Przewodnik."
Literatura godna polecenia: http://forum.owczarkopedia.pl/literatura-godna-polecenia-t542.html.
Aga i N
Avatar użytkownika
Owczarkowa wyga
2 lata członkostwa2 lata członkostwa
Owczarek niemiecki: Nazgul
Imię: Aga
Wiek: 28
Lokalizacja: Bydgoszcz
Pochwały: 41
Dołączył(a): 27 lut 2011, 16:23

Re: Pies w areszcie. W środę wyrok.

Nieprzeczytany postprzez Joan » 22 sie 2013, 17:51

Byłam przekonana, że tak się stanie ale nie chciałam "krakać". Niestety, molosy i bojowce mają to do siebie, że nawet doskonale wyszkolone rzadko posłuchają obcego. Wyrywanie tego psa z "rodziny" z wielkim prawdopodobieństwem mogło się tak skończyć. Mało to na naszym forum psów agresywnych do drugiego samca? Mało to artykułów i przestróg żeby nie rozdzielać psów a najwyżej polać wodą? No i proszę, jakie cudowne "potwierdzenie" jego agresywności. To, że pies ma mocne szczęki i mocny charakter, to prawdziwy powód skazywania go na śmierć.
Pozdrawiamy
Obrazek
Joan
Avatar użytkownika
Owczarkarz
2 lata członkostwa2 lata członkostwa
Owczarek niemiecki: Woland UlaYaskaEdgar
Imię: Joanna
Lokalizacja: Warszawa
Pochwały: 39
Dołączył(a): 20 lut 2011, 22:44

Re: Pies w areszcie. W środę wyrok.

Nieprzeczytany postprzez Aga i N » 22 sie 2013, 17:58

Joan napisał(a):To, że pies ma mocne szczęki i mocny charakter, to prawdziwy powód skazywania go na śmierć.

Domyślam się, że to zdanie powinno być zakończone znakiem zapytania?
No to teraz wpadłaś - pies który ma mocny charakter a PRZEWODNIK NIE DAJE SOBIE Z NIM RADY, nie powinien być wyprowadzany bez kagańca, lub innej metody powstrzymującej psa przed zachowaniami destrukcyjnymi...

Do Nazgula na targach ogrodniczych z 2 lata temu jakaś babka przyłatała słowo "agresywny" po wydanym przez niego jazgocie - nie widząc go... a moja wina że zauważył coś, co przypominało kotecka? :lool:Ważne że psa opanowałam... pozostali ludzie głaskali, wychwalali, podziwiali... Pozory mylą - nawet jeśli przeprowadzi się wywiad środowiskowy, to tylko sama właścicielka wie, jaki charakter ma jej pies!!!

Dąże do tego, że tylko porządny Szkoleniowiec powinien zając się tą Akitą - tak jak Właścicielka o to prosi.
"Około 1925 roku psy rasy ON, jako całość, stały się wysokie, kwadratowe i niezgrabne, brak im było cech, które były wymagane przez Stephanitza jako ideał..." [źródło: wikipedia]

"Każdy pies jest tak dobry, jak jego Przewodnik."
Literatura godna polecenia: http://forum.owczarkopedia.pl/literatura-godna-polecenia-t542.html.
Aga i N
Avatar użytkownika
Owczarkowa wyga
2 lata członkostwa2 lata członkostwa
Owczarek niemiecki: Nazgul
Imię: Aga
Wiek: 28
Lokalizacja: Bydgoszcz
Pochwały: 41
Dołączył(a): 27 lut 2011, 16:23

Poprzednia stronaNastępna strona
Dział statystyki

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości

Opcje

Podobne tematy
  •  
    Odpowiedzi
    Wyświetlone
    Ostatni post