Skrypt forum używa informacji zapisanych za pomocą plików cookies w celu zapewnienia Wam maksymalnej wygody przy korzystaniu z naszej internetowej witryny. Dzięki ciasteczkom wiemy też co Wasze owczarki jadły na śniadanie. ;-) Jeżeli wyrażasz zgodę na zapisywanie informacji zawartych w plikach cookies kliknij "Akceptuję", w przeciwnym wypadku wyłącz ciasteczka dla tej witryny w ustawieniach swojej przeglądarki. Akceptuję.
Tematy związane z owczarkami niemieckimi.

Re: Rodowodowy vs w typie.

Postprzez egonek5 » 15 kwi 2011, 12:00

nie,żadnego psa wiecej,pierwszego psa kupiłam bo bardzo go pragnęłam,był to mój pierwszy wymarzony pies ,musiałam czekac na niego aż do pełnoletnosci,dzieki rodzicom :-xBruna kupił mąż ,wiec ja miałam już swojego wymarzonego psa,mąż również ,więc może pora na kotka :lol:
egonek5
Avatar użytkownika
Owczarkarz
5 lata członkostwa5 lata członkostwa5 lata członkostwa5 lata członkostwa5 lata członkostwa
Pochwały: 3
Dołączył(a): 13 lut 2011, 21:57

Re: Rodowodowy vs w typie.

Postprzez Wolf » 15 kwi 2011, 12:04

"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu, człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał, i kota, który będzie go ignorował. " :lool:
Wolf
Avatar użytkownika
Początkujący owczarkarz
5 lata członkostwa5 lata członkostwa5 lata członkostwa5 lata członkostwa5 lata członkostwa
Wiek: 41
Lokalizacja: Małopolska
Dołączył(a): 13 lut 2011, 09:50

Re: Rodowodowy vs w typie.

Postprzez egonek5 » 15 kwi 2011, 12:07

to ja mam tylko psa który mnie i uwielbia i ignoruje,czyli co,z kotem też dac se spokój :lool:
Ostatnio edytowano 15 kwi 2011, 14:49 przez egonek5, łącznie edytowano 1 raz
egonek5
Avatar użytkownika
Owczarkarz
5 lata członkostwa5 lata członkostwa5 lata członkostwa5 lata członkostwa5 lata członkostwa
Pochwały: 3
Dołączył(a): 13 lut 2011, 21:57

Re: Rodowodowy vs w typie.

Postprzez Aga i N » 15 kwi 2011, 12:29

A kto kupuje Przyjaciela widzac tylko czubek wlasnego nosa? Chyba to nie dotyczy ONkow a ras "ozdobnych" czyli psow na kolana. Tam to jest hardcore.
Dlaczego rodowod nie daje gwarancji zdrowia? Matka natura plata figle, dlaczego jest tyle niepelnosprawnych/ciezko chorych dzieci w zdrowych rodzinach? A dlaczego moj brat jest alergikiem na maxa gdy wszyscy zdrowi i jedlismy to samo? W najlepszych Hodowlach zdarza sie dysplazja i wiem jaki to bol dla prawdziwego Hodowcy. Owczarki sa narazone na dysplazje, maja delikatny uklad trawienny-zanim ktos chce kupic ONka niech przeczyta ksiazke dot. rasy i jesli Kocha te rase niech bedzie przygotowany ze moze cos sie takiego zdarzyc. Ja przeczytalam uwaznie temat w ksiazce ZDROWIE tydzien nad tym myslalam czy na pewno chce ONka i zdecydowalam sie szukac Hodowli. Nie odwrotnie. To, ze Nazgul jest zdrowy przypisuje szczesciu, na rowni z wyborem Hodowli. Pies to nie zabawka produkowana a zestaw genow. Gdyby bylo inaczej ludzie i zwierzeta zyliby po 100lat w zdrowiu.
"Około 1925 roku psy rasy ON, jako całość, stały się wysokie, kwadratowe i niezgrabne, brak im było cech, które były wymagane przez Stephanitza jako ideał..." [źródło: wikipedia]

"Każdy pies jest tak dobry, jak jego Przewodnik."
Literatura godna polecenia: http://forum.owczarkopedia.pl/literatura-godna-polecenia-t542.html.
Aga i N
Avatar użytkownika
Owczarkowa wyga
5 lata członkostwa5 lata członkostwa5 lata członkostwa5 lata członkostwa5 lata członkostwa
Owczarek niemiecki: Nazgul
Imię: Aga
Wiek: 30
Lokalizacja: Bydgoszcz
Pochwały: 41
Dołączył(a): 27 lut 2011, 16:23

Re: Rodowodowy vs w typie.

Postprzez Wolf » 15 kwi 2011, 12:58

Mądrego to i czasem przyjemnie posłuchać :hi
Wolf
Avatar użytkownika
Początkujący owczarkarz
5 lata członkostwa5 lata członkostwa5 lata członkostwa5 lata członkostwa5 lata członkostwa
Wiek: 41
Lokalizacja: Małopolska
Dołączył(a): 13 lut 2011, 09:50

Re: Rodowodowy vs w typie.

Postprzez egonek5 » 15 kwi 2011, 14:55

dlaczego rodowód nie daje gwarancji zdrowia? przedewszystkim dlatego ze obecnie hodowle ''produkują ''za dużo psów byle jak,byle gdzie byle tylko miot był liczny.Jak ja nie lubię porównywania zwierzat i ludzi :irefulale jesli już...ja jestem zdrowa jak rybka ,mój brat ma alergie...obecnie chyba co trzecia osoba to alergik :-)
w najlepszych hodowlach zdarza się dysplazja... a nie wydaje ci się że zbyt często ta dysplazja się zdarza,może to i ból dla prawdziwego hodowcy,tylko tych prawdziwych hodowców jakos mało,niewielu z nich czuje ten ból :roll:
egonek5
Avatar użytkownika
Owczarkarz
5 lata członkostwa5 lata członkostwa5 lata członkostwa5 lata członkostwa5 lata członkostwa
Pochwały: 3
Dołączył(a): 13 lut 2011, 21:57

Re: Rodowodowy vs w typie.

Postprzez Aga i N » 15 kwi 2011, 15:49

Ale sa tacy, rozmawialam osobiscie, zeszlismy na ten temat kiedy moj pies mial z 9 miech i przechodzil enostoze. A chyba nikt by sie nie szczycil o zdrowych zmyslach tym, ze zmudnie wybierajac repa z importu dla swojej suki udalo im sie w jednym miocie na wszystkie w Hodowli miec dysplazje w miocie. Ten temat to studnia bez dna... Do tego bardzo trudny. Ja niecierpie jak ktos mowi w pracy ze ja jestem "wszyscy" mimo tego ze sie staram i daje z siebie maxa to nic to dla niektorych nie znaczy. W takich chwilach mam ochote isc polozyc sie na tory bo nie wiem gdzie ten swiat tak pedzi skoro wartosci plynace z serca przestaja miec znaczenie. Jestem wierna idealom. I albo pies z papierami z Hodowli "z pasja od serca" albo wcale.

-- 15 kwi 2011, o 16:00 --

P.s. A pamieta kto Gacusia z Lodzkiego schronu po za Zbojinim? Ja o nim pamietam. mimo tego ze nie mial papierow, mial nozyce, byl wylysialy i "pachnacy" ,mimo tego co zobaczylam na recepcji schro -chodzacy cien radosnego psa - nie wycofalam sie i zabralam go w 180km podroz do Bydgoszczy... Bylo to kilka miesiecy przed wzieciem N... ktory ma szczescie ze urodzil sie w swojej skorce. :-)!
"Około 1925 roku psy rasy ON, jako całość, stały się wysokie, kwadratowe i niezgrabne, brak im było cech, które były wymagane przez Stephanitza jako ideał..." [źródło: wikipedia]

"Każdy pies jest tak dobry, jak jego Przewodnik."
Literatura godna polecenia: http://forum.owczarkopedia.pl/literatura-godna-polecenia-t542.html.
Aga i N
Avatar użytkownika
Owczarkowa wyga
5 lata członkostwa5 lata członkostwa5 lata członkostwa5 lata członkostwa5 lata członkostwa
Owczarek niemiecki: Nazgul
Imię: Aga
Wiek: 30
Lokalizacja: Bydgoszcz
Pochwały: 41
Dołączył(a): 27 lut 2011, 16:23

Re: Rodowodowy vs w typie.

Postprzez Rex » 15 kwi 2011, 16:06

Ja nie jestem za pseudo ale denerwują mnie hodowle które mają psy rodowodowe a sprzedają także bez mój stosunek do niektórych osób takich właśnie sie zmienił po tym właśnie nie mówie,że wszystkie hodowle są takie ale niestety jest ich coraz więcej :ireful
Rex
Losowy avatar

Re: Rodowodowy vs w typie.

Postprzez egonek5 » 15 kwi 2011, 16:55

Aga ty się tak nie nerwuj bo po co....przeca pisałam na poczatku ze pseudo nie popre kupując od nich psa ani też nikomu psa bez papierów nie polece,to jest takie moje gdybanie ,tymbardziej,że zgodze dostałam :D
Rexowa myslimy o tym samym ;),nawet o tej konkretnej osobie napisałam ale nie pusciłam posta :D
Wspominajac Gacusia chcesz Agnieszko dac mi do zrozumienia co potem dzieje się z psami nie rasowymi chyba ,tak to zrozumiałam,owszem masz rację,częsc psów tak kończy [i to jest dla mnie jeden,jedyny argument przekonujacy mnie troszeczkę do rodowodu]]ale i rasowe są oddawane[napewno mniej ich niż psów w typie,to oczywiste],w schronach ich mniej,bo na psa rasowego jest wiecej chetnych,taki pies szybciej znajdzie nowego opiekuna niż kundel,moze sasiad,kolega ,kolega kolegi itd,itd ,:-)
Agnieszko ja nie mówię ze fajnych,uczciwych hodowców nie ma,mi chodzi o to,ze jest ich mało,coraz mniej,kasa zaczyna przewyższac moralnosc :roll:
egonek5
Avatar użytkownika
Owczarkarz
5 lata członkostwa5 lata członkostwa5 lata członkostwa5 lata członkostwa5 lata członkostwa
Pochwały: 3
Dołączył(a): 13 lut 2011, 21:57

Re: Rodowodowy vs w typie.

Postprzez Aga i N » 15 kwi 2011, 18:41

A zabrzmiało to jak bym się znerwowała? Przepraszam poniosło mnie. :ooops:
Tak, wspominając Gacusia chciałam przytoczyć przykład, że istnieją psiaki którym zabrakło szczęścia w życiu, a później nie wiadomo czyj jest taki pies... i serce się kraja i nie powiem bo jak ta przylepa odjeżdżała już do nowego domku to miałam łzy w oczach...
Ja o Gacusia wręcz Zbójiniego atakowałam żeby mu go podwieźć :lol:Uparłam się i koniec :lol:Także pies z papierami czy bez to zawsze pies... tylko tak jak piszesz "bezpapierowców" jest więcej w schroniskach, a jak pięknie by było gdyby schroniska w ogóle nie istniały!
"Około 1925 roku psy rasy ON, jako całość, stały się wysokie, kwadratowe i niezgrabne, brak im było cech, które były wymagane przez Stephanitza jako ideał..." [źródło: wikipedia]

"Każdy pies jest tak dobry, jak jego Przewodnik."
Literatura godna polecenia: http://forum.owczarkopedia.pl/literatura-godna-polecenia-t542.html.
Aga i N
Avatar użytkownika
Owczarkowa wyga
5 lata członkostwa5 lata członkostwa5 lata członkostwa5 lata członkostwa5 lata członkostwa
Owczarek niemiecki: Nazgul
Imię: Aga
Wiek: 30
Lokalizacja: Bydgoszcz
Pochwały: 41
Dołączył(a): 27 lut 2011, 16:23

Poprzednia stronaNastępna strona
Dział statystyki

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości

Opcje

Podobne tematy
  •  
    Odpowiedzi
    Wyświetlone
    Ostatni post