Skrypt forum używa informacji zapisanych za pomocą plików cookies w celu zapewnienia Wam maksymalnej wygody przy korzystaniu z naszej internetowej witryny. Dzięki ciasteczkom wiemy też co Wasze owczarki jadły na śniadanie. ;-) Jeżeli wyrażasz zgodę na zapisywanie informacji zawartych w plikach cookies kliknij "Akceptuję", w przeciwnym wypadku wyłącz ciasteczka dla tej witryny w ustawieniach swojej przeglądarki. Akceptuję.
Tematy związane z owczarkami niemieckimi.

Re: Rodowodowy vs w typie.

Postprzez Kasia-Bari » 15 kwi 2011, 19:06

Pewnie że byłoby pięknie ale szkoda że jest to nie możliwe .. ludzie to okrutny gatunek niestety :(całego świata się nie zmieni bo zawsze będą psie rozmnażalnie i ludzie którzy od nich kupią psa nie będąc świadomi że ludzie którzy im sprzedają psy wcale nie są miłośnikami zwierząt, zawsze będą schroniska bo zawsze będą ludzie nie szanujący zwierząt, zawsze będą kobiety chcące nosić prawdziwe futra a co za tym idzie kłusownicy, zawsze będą myśliwi zabijający zwierzęta dla trofea, zawsze będzie zło na tym świecie .. kocham tą piosenkę, zawsze mam ciarki słuchając jej ale ma w sobie tyle prawdy że aż przykro :(http://www.youtube.com/watch?v=XAi3VTSdTxU
Kasia-Bari
Losowy avatar

Re: Rodowodowy vs w typie.

Postprzez Hiku27 » 15 kwi 2011, 19:16

Kasia -Bari popieram w 100% :okto jest bolesna prawda ale zawsze trzeba byc optymista i zmieniac proporcje na te poprawne :-)mniej zlych ludzi ,wiecej przyjaciol zwierzat,mniej psiakow w schronach itd :-)a moge tylko od siebie dorzucic to :-)ze moj Hikari jest z hodowli i ma wszystkie papiery i rodzice medalisci a nie ustrzegł sie interwencji chirurgicznej w stawie łokciowym w wieku 2 lat -usuniecie zwyrodnialej chrząstki i moglbym miec ewentualne pretensje do hodowcy ale nie mam :-)bo kazdemu moglo sie to zdarzyc i przytrafić tak juz jest i jezeli mialbym kupowac nastepnego psa to kupilbym w tej samej hodowli :-)
Obrazek
Hiku27
Avatar użytkownika
Klubowicz
5 lata członkostwa5 lata członkostwa5 lata członkostwa5 lata członkostwa5 lata członkostwa
Owczarek niemiecki: Hikari oraz Ira
Imię: Wojtek
Lokalizacja: GDAŃSK
Pochwały: 8
Dołączył(a): 21 lut 2011, 00:23

Re: Rodowodowy vs w typie.

Postprzez Aga i N » 15 kwi 2011, 19:17

ten kawałek zawsze był dla mnie mocny w swoim przesłaniu... klasyka!
"Około 1925 roku psy rasy ON, jako całość, stały się wysokie, kwadratowe i niezgrabne, brak im było cech, które były wymagane przez Stephanitza jako ideał..." [źródło: wikipedia]

"Każdy pies jest tak dobry, jak jego Przewodnik."
Literatura godna polecenia: http://forum.owczarkopedia.pl/literatura-godna-polecenia-t542.html.
Aga i N
Avatar użytkownika
Owczarkowa wyga
5 lata członkostwa5 lata członkostwa5 lata członkostwa5 lata członkostwa5 lata członkostwa
Owczarek niemiecki: Nazgul
Imię: Aga
Wiek: 30
Lokalizacja: Bydgoszcz
Pochwały: 41
Dołączył(a): 27 lut 2011, 16:23

Re: Rodowodowy vs w typie.

Postprzez egonek5 » 15 kwi 2011, 19:21

niooo tak to odebrałam,że się mocno na mnie wnerwowałaś ;)
pisałam że nie popre pseudo ,że nie kupie psa rasowego,ale właśnie ...schroniska jeszcze są i kto wie,kto wie :Dnarazie Burco żyje i mimo lekkiej dysplazji lewego bioderka ma się swietnie i niech tak zostanie,niech sobie jeszcze żyje długo i szczęśliwie :P
koniec...nie bede już nerwowac nikogo :lol:
egonek5
Avatar użytkownika
Owczarkarz
5 lata członkostwa5 lata członkostwa5 lata członkostwa5 lata członkostwa5 lata członkostwa
Pochwały: 3
Dołączył(a): 13 lut 2011, 21:57

Re: Rodowodowy vs w typie.

Postprzez Kasia-Bari » 15 kwi 2011, 19:23

Egonek nikogo nie denerwujesz a poza tym masz bardzo dużo racji .. co do piosenki to dla mnie jest ponadczasowa!
Kasia-Bari
Losowy avatar

Re: Rodowodowy vs w typie.

Postprzez milenaa » 15 kwi 2011, 19:24

Ja mam z pseudohodowli z powodu niewiedzy i nigdy tego błędu popełnić już nie chcę.
Nie chodzi o wyższoś, lecz o zmniejszenie populacji bezdomnych zwierząt.
Ale moja katechetka przyjęła ciężarną, bezdomną suczkę w typie ON, sunia się oszczeniła- 10 maluchów poszukiwało domu, bo przecież pani sobie z gromadką nie poradzi i zadeklarowałam się, że zamiast kupna DONa w hodowli, wezmę jednego z maluchów- bo rozglądałam się za towarzystwem dla Atosa
milenaa
Losowy avatar

Re: Rodowodowy vs w typie.

Postprzez Kasia-Bari » 15 kwi 2011, 19:30

milenaa bardzo dobra decyzja, poza tym pamiętać że dobro dane komuś zawsze do nas wraca i wszystko wynagradza ;)więc czasami zamiast spełnić swoje marzenie o psie z hodowli można spełnić marzenie bezbronnego pieska ;)ja to postanowiłam że zawsze w domu będę miała 2 psy - jeden taki o którym ja marzę a drugi taki który marzy o domku czyli ze schroniska ;)i oba będę kochała tak samo :Pbo każdy pies zasługuje na szanse
Kasia-Bari
Losowy avatar

Re: Rodowodowy vs w typie.

Postprzez milenaa » 15 kwi 2011, 19:40

U mnie było już porzygarnięte cacko w typie Manchestera- Oskar był najcudowniejszym psem pod Słońcem. Niestety zaginął 25.06.2010 :-(
Atos za nim tęskni... i my oczywiście.
Teraz jeszcze na domiar złego, Misiek (mój coundell) jest chory na zaćmę, reaguje agresją na domowników- rodzice się o mnie boją, bo raz już mnie ugryzł (tatę i mamę też), dlatego ma być uśpiony. :`(
Jest mi przykro, ale patrząc z innej perspektywy- rozsądniej jest eliminować agresywne psy a dawać dom potrzebującym.
milenaa
Losowy avatar

Re: Rodowodowy vs w typie.

Postprzez donald1209 » 15 kwi 2011, 22:44

Ale jest jeszcze jeden aspekt. Był gdzieś w sieci artykuł na ten temat. Chodzi o to, że przepisy hodowlane np. ZK sprawiaja, że jest coraz mniejsza pula genowa wśród rodowodowych owczarków. Wybitny reproduktor ma tysiące dzieci. Nie znam się na genetyce, ale tam było pokazane, dlaczego pula genów, szczególnie w Polsce, jest coraz mniejsza. Inaczej w Czeczach. Tam są mniejsze wymagania żeby poies czy suka miały uprawnienia hodowlane i to skutkuje większą pulą genów. Dzisiaj już mi się nie chce szukać w necie, bo cały dzień zajęło mi jedzenie dla Luki. Najpierw byłem w Tarnowie ( Wolf - dzięki) a potem kilka godzin porcjowałem i pakowałem do zamrażarki ponad 60 kg chabaniny. Ale Luka nie zginie z głodu przez 3 mieś.
Pozdro
Krzysztof
Pozdrawiam

Krzysztof i Luka

Kobieta jest najlepszym przyjacielem mężczyzny, oczywiście nie licząc psa.
donald1209
Avatar użytkownika
Nadworny dietetyk
5 lata członkostwa5 lata członkostwa5 lata członkostwa5 lata członkostwa5 lata członkostwa
Owczarek niemiecki: Luka
Imię: Krzysztof
Wiek: 64
Lokalizacja: Krosno
Pochwały: 22
Dołączył(a): 14 lut 2011, 12:56

Re: Rodowodowy vs w typie.

Postprzez egonek5 » 17 kwi 2011, 10:56

Jesli tysiace dzieci miałby wybitny reproduktor to pół biedy,ale najgorsze jest to,że całkiem przeciętne psy zapylają dziesiątki suk,jeszcze gorsze jest to,że ten sam pies zapyla non stop te same suki,hodowca kupi se kilka suczek plus jednego psa coby taniej było,i jazda :roll:a są i jeszcze bardziej pomysłowi hodowcy,którzy skupują piesy z alegro za grosze a sprzedają za grube pieniadze,gdy po jakims czasie okazuje się że piesek chory ,własciciel rozżalony dzwoni do hodowcy od którego psa kupił,ten go wysyła do hodowli z której pies pochodzi,pogmatwane to ale tak też się zdarza :roll:
według mnie nawet psów rasowych jest za dużo,wystarczy luknąc na alegro ,niedługo będą musieli promocje robic''przy zakupie dwóch owczarków,yoreczek gratis'' :?
żeby Agi nie nerwowac -dobre hodowle nie szukają nabywców na swoje psy na alegro,nie muszą,psy mają zarezerwowane sporo naprzód,przed zapyleniem suki :P
PS;Luka z głodu nie zginie :lol:
Ostatnio edytowano 17 kwi 2011, 11:16 przez egonek5, łącznie edytowano 1 raz
egonek5
Avatar użytkownika
Owczarkarz
5 lata członkostwa5 lata członkostwa5 lata członkostwa5 lata członkostwa5 lata członkostwa
Pochwały: 3
Dołączył(a): 13 lut 2011, 21:57

Poprzednia stronaNastępna strona
Dział statystyki

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości

Opcje

Podobne tematy
  •  
    Odpowiedzi
    Wyświetlone
    Ostatni post