Witam. Poszukuję porady odnośnie interpretacji badań krwi mojego ONka. Będę się konsultowała jeszcze z innym weterynarzem, ponieważ obecna pani dr chyba sama nie wie co z psem.
Hektor ma 14 miesięcy, jest dość chudym, żeby nie napisać zdecydowanie za chudym, psem. Apetyt ma nieziemski, jedzenia szuka wszędzie. Od małego kupki robi zielonkawe i niby uformowane, ale miękkie. Czasem go przeczyści. Półtora miesiąca temu jakimś cudem nabawił się glistnicy, potwierdzonej badaniem kału z 3 dni. Towarzyszyła mu ostra biegunka z krwią i wymioty, również krwawe. Po antybiotykoterapii i 3-dniowym odrobaczaniu kupka była już czysta, a biegunki i wymioty ustały. Profilaktycznie był odrobaczany jeszcze raz tydzień temu.
Dziś odebrałam wyniki morfologii i profilu trzustkowego, robionego ponieważ pies ciągle nie może przytyć, a zjada już 3 porcje dziennie (2x karma sucha , 1x gotowana wołowina).
TLI w normie 27,3 ng/ml (15-50)
AST w normie 40 u/l (15-50)
ALT w normie 48,7 u/l (5-70)
Cholesterol w normie 214,6 mg/dl (120-330)
Glukoza w normie 79,6 mg/dl (60-120)
Wit B12 w normie 524 pg/ml (225-861)
Kwas foliowy za wysoki 21.5 ng/ml (4-10)
Lipaza za niska 24 u/l (<300)
Amylaza w normie 627 u/l (<1650)
dodatkowo w morfologii wyszła monocytoza 2,06 g/l (0,04-0,8) i eozynofilia 1,74 g/l (0,04-0,6), półtora miesiąca temu przy badaniach również były te wyniki podwyższone, ale nie do tego stopnia.
Weterynarz póki co zalecił kolejną dawkę odrobaczenia innym lekiem i 3x dziennie AmylaDol.
Czy ktoś miał może podobny problem? Z tego co czytam, prawidłowe wyniki TLI raczej wykluczają ZNT, ale martwi mnie ta niska lipaza i wysoki kwas foliowy. No i ten przewlekły stan zapalny w organizmie...