Skrypt forum używa informacji zapisanych za pomocą plików cookies w celu zapewnienia Wam maksymalnej wygody przy korzystaniu z naszej internetowej witryny. Dzięki ciasteczkom wiemy też co Wasze owczarki jadły na śniadanie. ;-) Jeżeli wyrażasz zgodę na zapisywanie informacji zawartych w plikach cookies kliknij "Akceptuję", w przeciwnym wypadku wyłącz ciasteczka dla tej witryny w ustawieniach swojej przeglądarki. Akceptuję.
Tematy związane z owczarkami niemieckimi.

Re: ON/DON to nie pies dla każdego! UŚWIADAMIAJMY LUDZI!

Nieprzeczytany postprzez Zofia » 26 lis 2012, 15:20

Puszczony luzem niewyszkolony seter pójdzie hen precz, polować na własną łapę. O dziwo, agresywne setery też się zdarzają.
Tylko pluszowe bądź porcelanowe pieski nadają się dla wszystkich :lool:

Zofia Mrzewińska
Zofia
Avatar użytkownika
Sędzia próby pracy
3 lata członkostwa3 lata członkostwa3 lata członkostwa
Imię: Zofia
Wiek: 72
Lokalizacja: Kraków
Pochwały: 127
Dołączył(a): 20 mar 2012, 07:26

Re: ON/DON to nie pies dla każdego! UŚWIADAMIAJMY LUDZI!

Nieprzeczytany postprzez Wadera » 26 lis 2012, 15:33

Aga i N napisał(a):Tomek, ale seter wg mnie jest większą "ciapą" niż Onek. Spuszczony bryka jak czubek zadowolony że kwiatki pachną, a spuść ONka bez kontroli - myślę, że sam sobie znajdzie zajęcie, czasem niekoniecznie dla nas miłe ;)
No ale mogę się mylić :)znam tylko dwa setery i naprawdę bezproblemowo mi wyglądają.... :)


Jeszcze raz zacytuję ;)

"(...)Tymczasem miły szczeniak należy powiedzmy do grupy legawców, którym obcy jest instynkt obrończy i bojowy. Wyrasta więc z niego przyjaciel całego świata, a w braku zajęć myśliwskich, dających ujście jego wrodzonym instynktom, urozmaica sobie bezczynne życie duszeniem."


No raczej bezproblemowym bym go nie nazwała ;)

Zofia napisał(a):Puszczony luzem niewyszkolony seter pójdzie hen precz, polować na własną łapę. O dziwo, agresywne setery też się zdarzają.
Tylko pluszowe bądź porcelanowe pieski nadają się dla wszystkich :lool:

Zofia Mrzewińska


Mimo wszystko mikrusek będzie zagrożeniem co najwyżej dla siebie (jeśli np zaczepia inne, duże psy), a większy piesek już nie.
Obrazek

"Stajesz się odpowiedzialny na zawsze za to, co oswoiłeś."
Antoine de Saint-Exupéry
Wadera
Avatar użytkownika
Czarnuchomaniaczka
3 lata członkostwa3 lata członkostwa3 lata członkostwa
Owczarek niemiecki: Kafka od Franza
Imię: Grażyna
Wiek: 37
Lokalizacja: Kraków
Pochwały: 34
Dołączył(a): 23 lip 2012, 12:49

Re: ON/DON to nie pies dla każdego! UŚWIADAMIAJMY LUDZI!

Nieprzeczytany postprzez Volt » 26 lis 2012, 15:50

Wadera napisał(a):
Mimo wszystko mikrusek będzie zagrożeniem co najwyżej dla siebie (jeśli np zaczepia inne, duże psy), a większy piesek już nie.

Myśle że zdecydowanie bardziej wolałbym mieć do czynienia z agresywnym ONkiem puszczonym samopas niż z mikruskiem typu "Jack Russell terrier"
czy innym tego typu małym terrierem :lool:
Volt
Losowy avatar

Re: ON/DON to nie pies dla każdego! UŚWIADAMIAJMY LUDZI!

Nieprzeczytany postprzez mój pies » 26 lis 2012, 16:08

Volt - Możesz to uzasadnić?
ObrazekObrazek

Co posiadacz psa przeczytać powinien o ich wychowaniu: literatura-godna-polecenia-t542.html
mój pies
Avatar użytkownika
Klubowicz
4 lata członkostwa4 lata członkostwa4 lata członkostwa4 lata członkostwa
Owczarek niemiecki: Tora
Imię: ena
Lokalizacja: Poznań
Pochwały: 16
Dołączył(a): 08 wrz 2011, 20:51

Re: ON/DON to nie pies dla każdego! UŚWIADAMIAJMY LUDZI!

Nieprzeczytany postprzez Wadera » 26 lis 2012, 16:23

Terrier mnie nigdy nie zaatakował (raczej chyba atakują inne zwierzęta niż ludzi), a młody, nieułożony Rottweiler owszem (chciał się bawić z moim psem, byłam dzieciakiem i napędził mi takiego stracha, że do tej pory trochę się tych psów obawiam).

Jeszcze przypomniałam sobie coś a`propos Seterów - dziewczyna opowiadała jak szła na spacer ze swoimi dwoma Seterami i zaczepiła ją pani i zapytała jak ona to robi, że są takie grzeczne, bo jej jest nie do wytrzymania. Dziewczyna spytała czy chodzi z nim na spacery, a pani, że "Oczywiście trzy razy dziennie dookoła bloku!"....
Obrazek

"Stajesz się odpowiedzialny na zawsze za to, co oswoiłeś."
Antoine de Saint-Exupéry
Wadera
Avatar użytkownika
Czarnuchomaniaczka
3 lata członkostwa3 lata członkostwa3 lata członkostwa
Owczarek niemiecki: Kafka od Franza
Imię: Grażyna
Wiek: 37
Lokalizacja: Kraków
Pochwały: 34
Dołączył(a): 23 lip 2012, 12:49

Re: ON/DON to nie pies dla każdego! UŚWIADAMIAJMY LUDZI!

Nieprzeczytany postprzez ion » 26 lis 2012, 16:58

Tak piszecie o bieganiu, spacerach itd.. A przecież psa, zwłaszcza ONa można zająć /i nawet trzeba/ też w domu. Nasz, jak mu urządzimy sesję szukania zabawki w mieszkaniu, to ani myśli o zabawach na dworze - po prostu nie ma na to siły.
Zresztą jeśli chodzi o długość spacerów też była o tym mowa w innym temacie: Lepszy 30 minutowy spacer ukierunkowany na pracę (np u nas: Szukaj,przynieś, podstawowe komendy, czekaj i równaj) niż 2 godziny obijania się między blokami, bo "pies musi się wybiegać".
Ale tak samo: Lepiej iść z dzieckiem na huśtawkę i pobawić się z nim w chowanego, niż spacerować kilka godzin bo się zanudzi...
Dlatego oczywiście : Owczarek Niemiecki nie jest dla każdego. Jest dla osób, które go będą kochać. Bo według mnie miłość i poświęcenie to jest główne kryterium tego, czy ktoś powinien mieć jakąkolwiek odpowiedzialność. Czy to dziecko, czy świnkę morską, rybki, chomika, męża/żonę, działkę, czy naprawę auta, czy biegi, czy wreszcie psa trzeba KOCHAĆ.
A jak psa się kocha, to się go nie krzywdzi, ani psychicznie, ani fizycznie.

Nie chodzi więc o to, że ON/DON wymaga specjalnego traktowania, przygotowań, bo jest INNY. Nie. Rodzice też czytają książki o wychowaniu dzieci, kupują pieluchy, wózki, łóżeczka itd. Działkowcy prenumerują pisemka, kupują nowe roślinki , dokształcają się na kursach. Mechanicy uczą się napraw na wrakach, od starszych osób, na podstawie wideo, książek i instrukcji. \
Wszędzie potrzeba zaangażowania, ale nie jakiegoś ponad to, co normalnie.
Również w przypadku ONka.

Mam nadzieję, że zrozumieliście o co mi chodzi i co chciałem przekazać, bo mam 38 stopni gorączki i w zasadzie nie wiem, gdzie jestem :)
Pies to nie: człowiek, zabawka, dziecko, milusiński, maskotka.
Pies to żywe stworzenie.
Pies to po prostu, tylko i wyłącznie, bez wyjątku PIES !
ion

Początkujący owczarkarz
3 lata członkostwa3 lata członkostwa3 lata członkostwa
Owczarek niemiecki: Wirus
Imię: Michał
Wiek: 28
Lokalizacja: Wrocław
Pochwały: 3
Dołączył(a): 14 kwi 2012, 17:59

Re: ON/DON to nie pies dla każdego! UŚWIADAMIAJMY LUDZI!

Nieprzeczytany postprzez Volt » 26 lis 2012, 17:04

mój pies napisał(a):Volt - Możesz to uzasadnić?

Widziałaś zęby u tych małych stworzeń? :-)Ponadto ich zaciętość jest zdecydowanie wyższa od ONka.
Volt
Losowy avatar

Re: ON/DON to nie pies dla każdego! UŚWIADAMIAJMY LUDZI!

Nieprzeczytany postprzez AnnaJagna » 26 lis 2012, 21:56

Zofia napisał(a): (...)
Tylko pluszowe bądź porcelanowe pieski nadają się dla wszystkich :lool:
Zofia Mrzewińska

A ja się nie zgodzę. W mojej obecności porcelana spada z półek i ze stołów, wypada mi z rąk, także porcelanowy piesek by się szybko zepsuł. :-P
AnnaJagna
Avatar użytkownika
Klubowicz
3 lata członkostwa3 lata członkostwa3 lata członkostwa
Owczarek niemiecki: jeszcze nie ma
Imię: Anna
Wiek: 32
Lokalizacja: Natal, Brazylia
Pochwały: 27
Dołączył(a): 19 lis 2012, 16:12

Re: ON/DON to nie pies dla każdego! Uświadamiajmy ludzi!

Nieprzeczytany postprzez płocczanka » 27 lis 2012, 09:26

Żaden inny pies niezależnie czy rasowy czy potocznie zwany "kundelkiem"
nie jest dla każdego.
Trzeba sobie zasłużyc by móc powiedzieć -mam psa.
Wymaga to na lata odpowiedzialności,uwagi,miłości,zapewnienia odpowiedniego poziomu bytu.
"POZOSTAJESZ ODPOWIEDZIALNY NA ZAWSZE ZA TO CO OSWOIŁEŚ"
Antoine de Saint - Exupery, Mały Książę
płocczanka
Avatar użytkownika
Owczarkarz
3 lata członkostwa3 lata członkostwa3 lata członkostwa
Owczarek niemiecki: Szarik
Imię: Sylwia
Wiek: 40
Lokalizacja: Płock
Pochwały: 7
Dołączył(a): 19 mar 2012, 12:35

Re: ON/DON to nie pies dla każdego! Uświadamiajmy ludzi!

Nieprzeczytany postprzez reinevan » 27 lis 2012, 09:57

Tak jak napisała Sylwia, nie zależnie od rasy tudzież wielorasowości pies nie jest dla każdego.
W swoim życiu zdarzyło mi się spotkać za równo bardzo agresywnego bernardyna :przerażenie:jak i bulteriera o którym można było powiedzieć tylko tyle, że jest klasycznym przykładem kanapowca :-O
Wszystko zależy przede wszystkim od człowieka jego wiedzy i postępowania.
Pamiętam jak kilkanaście lat temu zapanowała moda na husky i malamuty, psiaki te kupowali ludzie, nie mający pojęcia o specyfice tych ras, nie mający absolutnie warunków do ich trzymania, ileż się potem naoglądałem w parku młodych (2 - 4 letnich psów) wyglądających jakby były u schyłku żywota, smutnych, ze spuszczonymi łbami, zapasionych, z mętnym wzrokiem, smętnie powłóczących łapami, żal ściskał serce. :-((
Podobnie jest teraz z labradorami i goldenami, tych psów jest mnóstwo, bo są modne, zachwalane do domu z dzieckiem i w ogóle przewspaniałe. Mało kto z nabywców jednak zada sobie jednak trud zebrania informacji na temat wymagań i potrzeb retriverów i na pewno w swojej okolicy bez trudu znajdziecie przypadki zapasionych, osowiałych psów, które łatwiej przeskoczyć niż obejść i które nigdy nie miały nawet szansy porządnie się wyganiać. :-((

Każdy pies nie tylko ON i DON nie jest dla każdego. W ogóle stykając się na co dzień z wieloma przejawami niewiedzy, braku wyobraźni czy po prostu głupoty ludzi w stosunku do zwierząt (nie tylko psów), jestem skłonny twierdzić, że posiadanie takowego powinno poprzedzić jakieś obowiązkowe szkolenie czy egzamin.
Ostatnio edytowano 27 lis 2012, 20:18 przez reinevan, łącznie edytowano 1 raz
reinevan
Losowy avatar

Poprzednia stronaNastępna strona
Dział statystyki

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości

Opcje

Podobne tematy
  •  
    Odpowiedzi
    Wyświetlone
    Ostatni post